Firmy szukają pracowników na lato, a niektórzy mają szansę na stała pracę. Ile można zrobić? (ZDJĘCIA)

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Nawet 700 osób do pracy latem w różnych miejscowościach, także w Łodzi, szuka Poczta Polska!Sprawdź, kto jeszcze oferuje pracę >>>>
Nawet 700 osób do pracy latem w różnych miejscowościach, także w Łodzi, szuka Poczta Polska!Sprawdź, kto jeszcze oferuje pracę >>>>Pixabay
Nawet 700 osób do pracy latem w różnych miejscowościach, także w Łodzi, szuka Poczta Polska. Kolejnych 400 osób, ale tylko do łódzkiej fabryki, poszukuje z kolei firma BSH. Ofert wakacyjnej pracy nie brakuje, a stawki są zróżnicowane.

Poczta Polska poszukuje pracowników do sortowni, do załadunku i rozładunku przesyłek oraz do przygotowania ich do doręczania. Instytucje przyjmie do pracy również osoby, które chcą być listonoszami oraz kierowców z uprawnieniami do kierowania pojazdami do 3,5 tony oraz pow. 3,5 tony.

- Zainteresowanie pracą w Poczcie, szczególnie w ramach pracy sezonowej jest duże - mówi Agnieszka Grzegorczyk z Poczty Polskiej. - W zeszłorocznej kampanii wakacyjnej zatrudniliśmy 2,4 tys. osób. Zaś podczas ostatniej świątecznej akcji „Sprezentuj sobie pracę” do pracy zgłosiło się 6,7 tys. osób, a zatrudniliśmy prawie 3,7 tys. osób.

W zmodernizowanej niedawno fabryce suszarek do ubrań BSH w Łodzi tymczasową pracę może znaleźć 400 osób. Latem bowiem rozpoczynają się tu przygotowania do tzw. wysokiego sezonu i potrzebne są ręce do pracy. Poszukiwane są osoby na niemal wszystkie stanowiska, jakimi dysponuje fabryka. Ci, którzy się sprawdzą, mogą liczyć na stałe zajęcie.

Nawet 300 miejsc pracy czeka w Młodzieżowym Biurze Pracy w Łodzi, które prowadzi Łódzka Wojewódzka Komenda Ochotniczych Hufców Pracy.

- Mamy dwa rodzaje ofert pracy - zarówno dla osób, które skończyły 16 lat, a nie są jeszcze pełnoletnie, jak i dla dorosłych - mówi Agnieszka Kabzińska, pośrednik z Młodzieżowego Biura Pracy w Łodzi. - Młodsi mogą roznosić ulotki, gazetki, brać udział w akcjach promocyjnych w charakterze hostess.

Osoba, która zdecyduje się na roznoszenie ulotek, zarobi 14,7 zł brutto za godzinę, czyli tyle, ile wynosi minimalna stawka godzinowa za pracę w Polsce. Zostanie zatrudniona w ramach umowy zlecenia. Na tyle samo wyceniono godzinę roznoszenia gazetek reklamowych na łódzkim Widzewie. Można się tym zająć dwa dni w tygodniu - we wtorki i środy.

Nawet 40 zł brutto za godzinę może zarobić animator dziecięcy w Łodzi. To maksymalna stawka, a minimalna opiewa na 15 zł brutto. Do zadań animatora należą: malowanie twarzy dzieci, robienie baniek mydlanych, a także obsługa dmuchawców. Pracodawca zapewnia także bezpłatne szkolenia. Animator dziecięcy musi mieć skończone 16 lat.

Pełnoletnia natomiast musi być osoba, która za pośrednictwem Młodzieżowego Biura Pracy zatrudni się w restauracji szybkiej obsługi. Do jej obowiązków będzie należało: obsługa klienta, przygotowywanie posiłków, obsługa kasy, a także dbanie o pozytywny wizerunek restauracji. Pracownik musi zadbać o miłą i profesjonalną obsługę, dbać o sprzęty, utrzymywać porządek na stanowisku pracy. A wszystko to za 14,7 zł brutto na godzinę.

Na 2,5 tys. zł pensji może natomiast liczyć magazynier, który będzie ręcznie rozładowywał transportowany towar, odkładał go na miejsce i dbał o porządek w magazynie, a 200 zł więcej może zarobić sprzedawca pracujący na dwie zmiany, ale za to 35 godzin w tygodniu.

Na 15,7 zł brutto wyceniono pracę pomocnika w magazynie sklepu internetowego w Łodzi. Za tę stawkę ma pakować ubrania, przygotowywać paczki do wysyłki, przyjmować dostawy. Na liście wymagań pracodawcy znalazły się: bardzo dobry stan zdrowia, dyspozycyjność od poniedziałku do niedzieli, wysoka efektywność, dokładność.

Monika Kiełczyńska, rzecznik regionalny ZUS województwa łódzkiego przypomina, że studenci zatrudnieni na umowę o pracę podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu i chorobowemu, a pracodawca musi płacić na ubezpieczenie.

- Student zatrudniony na umowę o pracę ma już odprowadzane składki na swoje indywidualne konto w ZUS. Dzięki temu zasoby na jego przyszłą emeryturę są już odkładane - zaznacza Kiełczyńska.

Przy umowie zleceniu studentów składek się nie płaci.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie