Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Florence And The Machine zagrali w Atlas Arenie [ZDJĘCIA]

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Oddani fani Florence i ci, co widzieli i słyszeli artystkę w sobotę w Łodzi po raz pierwszy musieli być zadowoleni. Wokalistka ze swoim zespołem dała w Atlas Arenie znakomity, energetyczny koncert. Jeden z najlepszych w historii łódzkiej hali.

Brytyjczycy promowali w Łodzi swój najnowszy album "How big, how blue, how beautiful", zagrali jednak również starsze utwory. Usłyszeliśmy m.in. "What the Water Gave Me", "Rabbit Heart (Raise It Up)", "Third Eye", "Delilah", "You've Got the Love", "Shake It Out", "Cosmic Love", "Queen of Peace", "Dog Days Are Over", "Mother", "Drumming Song" - wszystko w oszałamiających, porywających wersjach.

Florence szalała na scenie, nawiązywała fenomenalny kontakt z widownią. I co ważne, to kontakt niewypracowany, naturalny, szczególny, bo przyjacielski. Budującym było oglądanie i słuchanie artystki, którą autentycznie cieszy to, co robi, która ma tak emocjonalny stosunek do muzyki i która tak bardzo różni się od wielu wystudiowanych, znudzonych już swoją pracą światowych gwiazd. Nie dziwi genialne przyjęcie muzyków przez młodą publiczność, dla nich Florence dała z siebie wszystko, a fani odpowiedzieli wspaniałą zabawą, kolorowymi balonami i tradycyjnie rzucanymi na scenę ubraniami, które powędrują do potrzebujących.

Koncert szybko zamienił się we wspólne święto i ekstazę, a nad wszystkim dominowała świetna, bogata w nastroje muzyka i wywodzący się z hipisowskich tradycji, pokojowy, nieco infantylny przekaz Florence. Ale przecież odwołuje się ona do tych, którzy mają wszystko przed sobą i jeszcze wierzą, że można zmienić ten nie najlepiej urządzony świat. Dzięki talentowi i charyzmie Florence to się wspaniale udziela. I dzięki takim wokalistkom można być przekonanym, że dobra muzyka nie zniknie pod miałkością...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki