Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fotografia Krzysztofa Krawczyka na manifestacji. Jego bliscy są oburzeni!

Anna Gronczewska
archiwum Dziennika Łódzkiego
Zdjęcie Krzysztofa Krawczyka wykorzystano podczas antyszczepionkowej manifestacji w Poznaniu. Podawano, że padł ofiarą szczepionki. Wywołało to oburzenie żony piosenkarza Ewy i jego menadżera Andrzeja Kosmali.

Bliscy zmarłego w kwietniu ubiegłego roku popularnego piosenkarza nie kryją swego oburzenia tym jak wykorzystano wizerunek Krzysztofa Krawczyka podczas manifestacji przeciw szczepieniom.. Jego żona Ewa powiedziała, że piosenkarz był zwolennikiem szczepionek, a ich przeciwników uważał za oszołomów.

- Błagam nie wykorzystujcie pamięci mego męża! - stwierdziła Ewa Krawczyk. - Słuchajcie jego piosenek, a nie wykorzystujcie w jakiś własnych propagandowych celach! Niesienie jego portretu na demonstracji antyszczepionkowców jest dla mnie przykre, żeby nie powiedzieć mocniej: porażające.

Na swoim profilu na Facebooku wypowiedział się też Andrzej Kosmala, przyjaciel i menadżer piosenkarza.

- Krzysztof Krawczyk był zawsze osobą świadomą otaczającego go świata – napisał Andrzej Kosmala. - W czasie pandemii doskonale wiedział, że szczepienie przeciwko COViD 19 uchroni przed ciężkim przebiegiem ewentualnego zakażenia tym wirusem. Szczepienie odbyło się zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi procedurami. Fakt, że Krzysztof w późniejszym okresie trafił do znakomitego, cieszącego się dobrą opinią Szpitala w Brzezinach nie miał żadnego związku z wcześniejszym szczepieniem przeciwko COViD. Wiek i liczne choroby współistniejące na które chorował mój przyjaciel, były ostatecznie główną przyczyną Jego śmierci.

Zapewnił, że w Brzezinach Krzysztofem opiekowali się znakomici łódzcy specjaliści nie stwierdzając u niego objawów, które wyczerpywałyby znamiona definicji niepożądanego odczynu poszczepiennego. Choroby na które przez wiele lat chorował Krzysztof Krawczyk były wiodącą i jedyną przyczyną narastającej niewydolności wielonarządowej doprowadzając do jego śmierci.

-Nie było zatem związku z COVID, ani ze szczepieniem przeciwko COViD.! - zapewnia Andrzej Kosmala. - Przypisywanie przyczyny śmierci Krzysztofa powikłaniom poszczepiennym jest nie mającym żadnego dowodu medycznego niestosownym, pozbawionym prawdy nadużyciem. I w niegodny i niezgodny z prawem sposób wykorzystywane przez tzw. antyszczepionkowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki