Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria "Manhattan" bez Krystyny Potockiej

Łukasz Kaczyński
Łukasz Kaczyński
Krystyna Potocka zdecydowała: odchodzi ze znanej autorskiej galerii. Czy miasto przejmie nazwę? Środowisko mówi „tak” dla nowej galerii.

Była jedną z najbardziej znanych i cenionych łódzkich galerii. Kierowana według autorskiego programu Krystyny Potockiej przez 25 lat „Manhattan” znana była w kraju z wysokiego poziomu wydarzeń i listy intrygujących artystów tzw. nowej sztuki - debiutantów i tych już uznanych (jak Althamer, Żmijewski, Baumgart, Robakowski). Na długo nim stało się to modne, artystycznie badała tożsamość miasta i jego mieszkańców (projekty „Miasto Binarne Łódź-Warszawa, „W sprzecznym mieście”, „Łódź/Boot/ Łodka/Lodke”).

Niedawno Krystyna Potocka zdecydowała, że z końcem roku przestanie prowadzić galerię. Jak mówi, rozstaje się z miejscem pracy, ale nie ze sztuką. O powodach nie chce mówić. Wiadomo, że lata ostatnie były trudne. W roku 2012 galerii groziła likwidacja na fali problemów Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście” i jej ówczesnego prezesa. To tam, na trzech kondygnacjach w podziemiach „łódzkiego Manhattanu”, działała przez większość lat dotowana przez Spółdzielnię i Gminę Łódź. Po interwencji ówczesnej wiceprezydent Agnieszki Nowak przetrwała, włączona do Poleskiego Ośrodka Sztuki. Przeniesiona na ul. Piotrkowską, oderwana od genius loci, mając jedną niedużą salę i małe zaplecze utraciła impet, trudniej było rozwijać szerokie spektrum działań. Miasto rocznie przekazywało na nią 52,4 tys. zł. Potocką zatrudniono na tzw. umowy śmieciowe (o dzieło lub zlecenia), do pomocy dano jej pracownika POS. Ostatnio honoraria, nawet dla tuzów polskiej sztuki, wynosiły tu około 200 zł.

Zobacz też: Dyrektor Krystyna Potocka o przyszłości Galerii Manhattan

Co dalej? Wątpliwości nie ma Jarosław Suchan, dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi - Dalsza działalność pod szyldem „Manhattan” byłaby trudna i niezrozumiała. Chyba, że byłaby to naturalna sukcesja. Bo to było dzieło jednej osoby, efekt jej wyobrażenia o tym, co w sztuce współczesnej wartościowe - mówi, ubolewając nad decyzją Potockiej. - Jesteśmy coś tej osobie winni. To ona stworzyła kapitał kulturowy, symboliczny, czyli nazwę i to, co za nią stoi. Jest on do niej przypisany i bez jej decyzji trudno nim, ot tak, zarządzać.

Tę galerię znają wszyscy, była ważna dla mnie, w ogóle dla Polski.

Ale z informacji magistratu nie wynika jednoznacznie, czy tak będzie. Jesienią 2017 roku ma się zacząć remont kamienicy. Jak czytamy, do tego czasu galeria ma tam działać, a potem o niej, i „o profilu wystawienniczym”, zdecydować ma nowy dyrektor POS, wybrany najpóźniej do czerwca roku 2017. W odpowiedzi na pytanie, czy działać będzie jako „Manhattan” i jak w roku 2012 ustalono z Potocką kwestię nazwy, opisano skróconą historię galerii. Zaś w środowisku słychać coraz głośniej, że podobnej galerii, ale pod inną nazwą Łodzi potrzeba. - Absolutnie. Brak podobnych miejsc jest dotkliwy - podkreśla dyrektor Jarosław Suchan.

- Trzeba wybrać nowego człowieka, który poprowadzi galerię, najlepiej autorsko - mówi prof. Józef Robakowski, wybitny artysta sztuk wizualnych, teoretyk sztuki i pedagog. - Tę galerię znają wszyscy, była ważna dla mnie, w ogóle dla Polski. Jeszcze na osiedlu była bardzo czynna, zjeżdżali się ludzie z całego świata, występowali wybitni artyści. Pani Potocka zapraszała też ciekawych kuratorów, wielu tam debiutowało, świetnie orientowała się w środowisku, także łódzkim, z którym współpracowała.

Zobacz też: W pobliżu Akademii Sztuk Pięknych zostanie odsłonięta rzeźba „Dzwony dla Łodzi”

Jego zdaniem, kompetentne jury powinno wybrać najlepszą osobę z zainteresowanych prowadzeniem galerii. Chętnych nie braknie. - To powinna być galeria eksperymentująca, otwarta, wieloaspektowa jak sztuka dziś. Takiej brakuje w Łodzi - podkreśla Robakowski. - Miasto dotuje imprezy na pokaz, komercyjne, a miejsc laboratoryjnych, gdzie kształtują się nowe sytuacje dla sztuki brakuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki