Gang z bronią palną: tajne magazyny w Holandii
Oskarżony to 27-letni Dawid J. Ma wykształcenie średnie. Z zawodu jest mechatronikiem. Po zatrzymaniu przez policję został osadzony w areszcie śledczym w Piotrkowie Trybunalskim. Z ustaleń śledczych wynika, że był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym.
Śledztwo w sprawie tej afery prowadził Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Łodzi w oparciu o tajne materiały łódzkiego oddziału policyjnego Centralnego Biura Śledczego. Zdaniem prokuratury, członkowie gangu w całej Europie zdobywali broń palną i amunicję, magazynowali w Holandii i pokątnie przewozili do Polski, gdzie sprzedawali na portalach internetowych „Olx.pl” i „Sprzedajemy.pl” oraz za pomocą komunikatorów internetowych i szyfrowanej poczty elektronicznej.
Gang z bronią palną: bracia na czele grupy
Na czele gangu stali bracia Andrzej i Wojciech G. Pierwszy z nich osiedlił się w Holandii, a drugi mieszkał w Polsce na Dolnym Śląsku i udostępniał swoje dane osobowe i adresowe do przesyłek z Holandii z bronią i amunicją, po czym wydawał matce Lilii G. dyspozycje dotyczące przepakowania i wysłania paczek do końcowych odbiorców. Wojciech G. gromadził zyski z handlu bronią i amunicją, po czym przekazywał je bratankowi w celu dalszego ich transferu na konto Andrzeja G. w banku holenderskim.
Według prokuratury, istotną rolę w gangu pełnił Marek H., pseudonim „Sylwek”, z powiatu zgierskiego. Znał doskonale czarny rynek handlu bronią i uchodził za cenionego rusznikarza– zajmował się wyrabianiem lub przerabianiem broni palnej, którą handlował na portalach internetowych.
Gang z bronią palną: handel karabinami
Oskarżony Dawid J. za pomocą internetu poznał Andrzeja G. i podjął z nim ścisłą współpracę w handlu bronią i amunicją. Jak to w praktyce wyglądało? Na przykład Adamowi K. sprzedał karabin Mosin za 6,5 tys. zł oraz 90 sztuk amunicji do niego za 500 zł. Innym razem sprzedał karabin powtarzalny – hiszpański Mauser Oviedo za 8,5 tys. zł oraz pośredniczył w sprzedaży karabinu Mosin tajemniczemu mężczyźnie o pseudonimie „Gumiś”. Ponadto Krzysztofowi K. sprzedał 5 kg prochu czarnego strzelniczego za 750 zł, zaś na portalu internetowym „Olx.pl” handlował substancją wybuchową w postaci 100 kg prochu czarnego wartego 15 tys. zł.
Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?