W lokalu, czynnym już od godz. 8, można posmakować tradycyjnych śniadań regionu - jak cziżi piżi, czyli jajecznicy z pomidorami po gruzińsku, albo chaczapuri. Są też takie zupy, jak bozbasz (z baraniną, fasolką szparagową, pomidorami i ziemniakami) czy czichyrtma (z udkiem kurczaka, jajkiem i selerem). Wśród dań głównych znajdziemy m.in. czanahi z baraniny, czakapuli (na bazie baraniny z estragonem, białym winem i zielonymi mirabelkami), czachobili z królika, khinkali z wołowiną lub baraniną. Nie brakuje dań wegetariańskich czy grillowanych. W ofercie jest również gruzińskie wino.
- Mamy kucharzy pochodzenia gruzińskiego i ormiańskiego - wyjaśnia Arshak Stepanyan, właściciel restauracji Lavash. - Proponujemy tradycyjną, gruzińską kuchnię, ale również z różnymi niespodziankami.
Dania są kolorowe i efektowne, charakteryzuje je duża ilość przypraw, sosy i intensywność smaków.
- Mam prawie dwudziestopięcioletnie doświadczenie, gotowałem w Gruzji, teraz chcę przedstawić te dania łodzianom - dodaje Badre, szef kuchni. - To kuchnia smaczna i aromatyczna.

Czapka Mikołaja na wieży ratuszowej w Głogowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?