Śmiertelny pożar na Janowie. Gospodarz nie żył od dwóch dni....
Gaz pieprzowy w hotelu
Dokładnie o godz. 2.24 dyżurny dyspozytor Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej odebrał zgłoszenie o pożarze w hotelu B&B przy al. Kościuszki 16. W obiekcie uruchomiła się czujka przeciwpożarowa. Zadysponowano na miejsce cztery zastępy straży pożarnej - 15 ratowników. Alarm postawił postawił na nogi gości hotelowych oraz pracowników na nocnej zmianie. W ciągu kilku minut pokoje opuściło ponad 60 osób.
Gdy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że nic się nie pali. Detektor "wyczuł" gaz pieprzowy, który ktoś (prawdopodobnie jeden z gości) rozpylił na trzecim piętrze. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia. I gdy nie było już żadnego zagrożenia, goście wrócili do swoich pokoi. Na miejsce wezwano policję.
Kto rozpylił gaz?
- Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Na korytarzu wyczuwalna była ostra woń gazu pieprzowego. Sprawdzili parking obiektu i zabezpieczyli monitoring - informuje mł. asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Ustalają sprawcę nocnego zmieszania.
Hotel B&B nie chce komentować tego incydentu.
- Mogę tylko przeprosić gości za sytuację, która miała miejsce - mówi Marta Opas, dyrektor hotelu B&B w Łodzi.
Port Lotniczy Olsztyn-Mazury zmodernizował swoją infrastrukturę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?