Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie na weekend? Zalipie: wioska malowana kwiatami. Kolorowe kwiaty na bielonych ścianach, a na podwórkach pelargonie i begonie

Katarzyna Kasperek
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>>
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>>Katarzyna Kasperek
Lato jest najlepszym czasem na odwiedzanie urokliwych wiosek. Uwielbiam scenerię z dużym udziałem roślinności. Ruszyłam do Zalipia na poszukiwanie kwiecistych kompozycji pełnych intensywnego koloru i sielskości. Marzyłam o tym, by zanurzyć się w kwiatach i tych polnych, i tych malowanych. I tak się stało. Zanurzyłam się także w codziennym życiu mieszkańców Zalipia, a to już było dla mnie sporą niespodzianką - pisze Katarzyna Kasperek.

Spis treści

Na weekend do Zalipia. Wszędzie kolorowe bukiety!

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

Wjeżdżając do Zalipia dokładnie wiemy, że znaleźliśmy się w miejscu, gdzie rękodzieło stało się częścią życia mieszkańców.

Już pierwsze napotkane domostwo jest osadzone w subtelnych, kwiatowych motywach. Błękitne okiennice na tle bielonej chaty wymuszają na mnie pierwszy przystanek. Pomiędzy oknami dorodny bukiet polnych kwiatów. Od tego miejsca zwiedzam już uważnie, krok po kroku odkrywając kwiatowe detale na altanach, studniach i wiadrach, psich budach, przydrożnych krzyżach. Liczba zdobionych zagród we wsi liczy około 50.

Mieszkają tu zwykli ludzie, żyjący w tych samych czasach co my. Zalipie to najzwyklejsza polska wioska, lecz poza tym, nadal kultywująca lokalne tradycje. Aby je zobaczyć i poznać przyjeżdżają tu chętnie turyści zagraniczni, szczególnie Japończycy. Plan zwiedzania i wykaz miejsc dostępnych dla turystów znajduje się na mapce okolicy, dostępnej w Domu Malarek. Każdy obiekt na tej mapie oznakowany jest numerem, widnieje przy nim nazwisko gospodarzy.

Wieś warto zwiedzać nieśpiesznie, wstępując nie tylko do domostw, ale także do przydomowych ogródków. W jednym z nich odkryłam taki piękny spacerowy pomost, całkiem zanurzony wśród drzew. Bądźcie czujni, bo to miejsce ma w sobie niezmiernie dużo ukrytego uroku.

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

Zalipie: polska wieś jak z obrazka

W miejscach, w których turyści są bardzo mile widziani, pojawiają na płotach napisy: serdecznie zapraszamy. Furtki innych domostw pozostają lekko uchylone. W tych miejscach w podziękowaniu za otwartość gospodarzy zawsze zostawiam drobną opłatę. Warto przygotować sobie drobne monety i wspierać nimi gospodarzy.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>>

Gdzie na weekend? Zalipie: wioska malowana kwiatami. Kolorow...

Zwiedzam dyskretnie, czasem rozmawiam, pytam o twórcę motywu, o lokalne tradycje oraz o to, kto i dlaczego je kontynuuje. Na ustach wielu osób pojawiają się nazwiska promotorów lokalnej tradycji, malarek uczących się u samej Curylowej. Tu prawie każdy ma zdolne córki, wnuczki, a duży wkład w utrzymanie tradycyjnych obejść mają sami mieszkańcy.

Gospodarstwa na Zalipiu są bardzo zadbane. Na kręcących się kołowrotkach pełno surfinii, pelargonii i begonii. Po gospodarstwie przechadzają się gęsi, kaczki, łabędzie, pawie, kury. Polska wieś jak z obrazka, w dodatku malowana!

Brzozowe witki zamiast pędzla i trochę wapna

W XIX wieku chaty opalane były piecami, a dym bardzo brudził ściany domostw. Pierwowzorem współczesnych malowideł były więc proste sposoby bielenia, polegające na rozjaśnianiu wnętrz domostw białymi strukturami przypinającymi packi. Z czasem monotonne białe struktury zaczęły przybierać coraz ciekawsze formy. Dzięki temu okopcone ściany nie straszyły już domowników, a powstające malowidła miały charakter ozdób cieszących oko. Inspiracją była roślinność i kwiaty, których we wsi nie brakowało. Wykorzystywać zaczęto ogólnie dostępnie glinki, powstawały więc malowidła w tonacjach beżowo-brązowych - do dziś widać je na ścianach niektórych chat. Te ozdoby pojawiły się już na początku XX wieku.

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

Do istniejących już struktur packowych dodawano dalej motywy liści, kwiatowych płatków, ornamentów ozdobnych, tworząc malowidła. Płatki kwiatów i liście malowano brzozową witką lub pędzlem zrobionym z prosa. Wszystkie motywy roślinne posiadają wyjątkowo rozpoznawalne, mocno kreślone obramowanie.

Przyglądając się roślinom, do końca nie można jednoznacznie stwierdzić, czy dany kwiat to słonecznik, czy może stokrotka. Kwiaty występują w nienaturalnych dla siebie barwach, to pewien sposób na fantazyjny powrót do czarodziejskich ogrodów z baśni. Może dlatego tyle tu zagranicznych wycieczek, odwiedzających najczęściej pobliski Kraków. Mnie też w tej wycieczce towarzyszyło międzynarodowe środowisko.

Jak powstawało takie rękodzieło? To musiał być i nadal jest prawdziwy kunszt, gdyż wzory powstają bez użycia szablonów. Kolejne zdobienia przenosiły się na domowe sprzęty: skrzynie, kufry, szafy. Potem kwiatowe hafty znalazły się w oknach i na odzieży. Po drugiej wojnie światowej na prawie każdym domostwie pojawiały się wieńce nad oknami, a bukiety zaczęły obejmować całe elewacje, pojawiając się najpierw na krótszych ścianach budynku, a potem już na całym przydomowym obejściu. Duże, wręcz ogromne motywy zwane dywanami zdobiły wnętrza domów, były malowane tak jak obraz na płótnie. W latach 70-tych XX w. farby wciąż były nietrwałe, blakły, odpryskiwały. Teraz, co roku w czasie po Bożym Ciele odnawia się stare motywy lub tworzy nowe. Tradycja ta kontynuowane jest od 1965 roku.

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

Konkursy na malowane izby pozwoliły szerzyć kulturę tego regionu. Oceniano w nich zarówno wkład pracy jak i oryginalność oraz nowatorstwo. Do dziś organizowany jest co roku konkurs „Malowana chata”. Jego celem jest podtrzymanie tradycji malarskich w regionie Powiśla Dąbrowskiego.

Dziś już nikt z odwiedzających nie powiązałby pierwotnej sztuki packowania (bielenia) z pięknymi wielobarwnymi malunkami, których pełno na Zalipiu. Oczywiście, obecnie stosowane farby akrylowe długo utrzymują swą barwę, a do samego malowania używa się pędzli. Ale dla mnie najbardziej unikatowe i ciekawe domostwa to właśnie te zdobione glinką z naturalnymi dachami ze słomy.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>>

Gdzie na weekend? Zalipie: wioska malowana kwiatami. Kolorow...

Po pamiątki z Zalipia jedziemy prosto do Domu Malarek

Obecnie w domu Malarek ma swoją siedzibę Gminny Ośrodek Kultury, kultywujący tradycje amatorskiego ruchu artystycznego. Dzięki temu istnieje tutaj nadal tradycja malowanek zalipiańskich. Tu można odpocząć, wziąć udział w warsztatach rękodzieła i zakupić efektowny upominek, zdobiony lokalnymi ornamentami kwiatowymi. Kupiłam zatem pamiątkę: kwiatowego glinianego kota.

Wszyscy turyści zatrzymują się wiec w domu Malarek po aktualne informacje o atrakcjach udostępnionych dla zwiedzających. Na terenie obiektu zobaczyć można zegar słoneczny, podczas mojej obecności zanurzony w kwitnących żółtych irysach, odpocząć i posilić się pod wiatą. A także sfotografować ule, w których chciałaby zapewne zamieszać Pszczółka Maja. Każdy z uli jest bogato zdobiony, każdy w innym kolorze. Mi spodobał się ten w kolorze miodu.

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

We wnętrzu domu Malarek zobaczymy m. in. wóz dożynkowy, liczne rękodzieło, salę widowiskową zdobioną girlandami, tzw. pająkami i kwiatami z drapowanej bibuły. Wszystko kolorowe, widowiskowe i pozostawiające wrażenie unikatowego piękna. Zastanawiam się, jak można to miejsce uczynić jeszcze bardziej strojnym na świąteczne okazje. To prawie niemożliwe.

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

Kwiatowa chrzcielnica i różaniec

Wydawałoby się, że każdy na Zalipiu ma talent do malowania kwiatów. Oczywiście nie jest to prawdą i zapewne warto wiedzieć, że dużą część warsztatu malarskiego rodzime artystki przejęły od Felicji Curylowej. Również pod jej kierunkiem powstały kompozycje w kościele Św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, a wykonał je tarnowski malarz J. Szuszkiewicz w 1966 roku.

Ołtarz w stylu zalipiańskim ozdobiony jest motywami z bibuły, obrus na ołtarzu został wyhaftowany w charakterystyczne kwiaty. Unikatowe ornaty z kaplicy Św. Błażeja, dekorowane drewniane kolumny i kwiatowa chrzcielnica tworzą klimat tego miejsca. Nie sposób zliczyć ilości pracy włożonej w kwietne dekorowanie kościoła. Patrząc w kierunku organów, zobaczymy niepowtarzalną grę światła i cieni z witraży i zdobień kwiatowych.

Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk N
Gdzie na weekend? Zalipie - malowana kwiatami wioska małopolski.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEKatarzyna Kasperek

Nie przeocz

Pamiętajmy, że malowidła ścienne wymagają ciągłej opieki i konserwacji, tak aby nadal cieszyły oczy zwiedzających. Nad większością inicjatyw pochylają się hobbyści, lokalni aktywiści i promotorzy kultury.

Na pobliskim cmentarzu znajduje się grób najbardziej znanej zalipiańskiej malarki - Felicji Curyłowej.

Powrót na Śląsk Ujściem Jezuickim i najmniejsze miasto w Polsce - Opatowiec

A gdyby przedłużyć turystyczną przygodę i wrócić na Śląsk przepływając Wisłą i Dunajcem? To historyczne miejsce, gdyż właśnie tu 24 września 1914 roku I pułk Legionów wracał z walk z Rosjanami, a w przeprawie uczestniczył sam Józef Piłsudski. Prom aktualnie wykorzystuje nurt rzeki i płynie przymocowany do liny rozciągniętej pomiędzy dwoma przeciwległymi brzegami, wykorzystując zmianę ustawienia względem tego nurtu. Dużo naczytałam się o teście szklanki wody, którym przewodnicy udowadniają, że wody Dunajca są o wiele bardziej czyste od wód Wisły. Śledziłam zatem z zapałem czystość obu rzek z pokładu promu. Przeprawa samochodem osobowym jest tu bardzo tania.

Prom prowadzi wprost do Opatowca, najmniejszego miasta w Polsce, liczącego około 340 mieszkańców. Przez Opatowiec przebiega historyczny szlak handlowy, który łączył ze sobą stolice państwa polsko-litewskiego (Kraków z Wilnem). W Opatowcu warto udać się na rynek oraz poszukać śladów pocisków z okresu I wojny światowej wbitych w ścianę kościoła Świętego Jakuba Starszego Apostoła. Pozostawiono je w murach kościoła na pamiątkę walk prowadzonych na tych terenach.

Najpiękniejsza polska wieś malowana jest wyjątkowym pomysłem na jednodniowy wypad poza województwo. Moja wycieczka trwała cały dzień i przywiozłam z niej autentyczne wspomnienia lokalnych, polskich tradycji.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>>

Gdzie na weekend? Zalipie: wioska malowana kwiatami. Kolorow...

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdzie na weekend? Zalipie: wioska malowana kwiatami. Kolorowe kwiaty na bielonych ścianach, a na podwórkach pelargonie i begonie - Dziennik Zachodni

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki