Spadek bezrobocia zawdzięczamy nie tylko pracom sezonowym, ale i poprawie koniunktury gospodarczej. Jeśli tylko bezrobotni będą mieli chęć do pracy, to znajdziemy im zajęcie. Pracodawcy poszukują rąk do pracy i trend utrzyma się w najbliższych miesiącach
O takich wynikach mogą tylko pomarzyć szefowie urzędów pracy w pow.: zgierskim, kutnowskim, zduńskowolskim, pabianickim, łaskim, radomszczańskim i tomaszowskim. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy pow. kutnowskiego, gdzie stopa bezrobocia osiągnęła 15,2 proc. W pow. zgierskim wynosi 14,8 proc., a zduńskowolskim 14,6 proc. Ale nawet tam osób pozostających bez pracy jest coraz mniej.
- W lutym tego roku stopa bezrobocia w naszym powiecie wynosiła 15,6 proc. - mówi Witold Woźniakowski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Zduńskiej Woli. - Spadek bezrobocia zawdzięczamy nie tylko pracom sezonowym, ale i poprawie koniunktury gospodarczej. Jeśli tylko bezrobotni będą mieli chęć do pracy, to znajdziemy im zajęcie. Pracodawcy poszukują rąk do pracy i trend utrzyma się w najbliższych miesiącach.
Podobnego zdania są eksperci rynku pracy.
- Stopa bezrobocia w kwietniu była wyraźnie niższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - w kwietniu 2014 r. wynosiła bowiem 13 proc. - komentuje Michał Żuławiński, analityk z portalu Bankier.pl. - Kwiecień to tradycyjnie początek dobrego okresu na polskim rynku pracy, w ostatnich 15 latach bezrobocie w tym miesiącu zawsze malało. Bezrobocie na poziomie 11,2 proc. jest jednocześnie najniższą wartością podaną przez GUS od października 2009 r.
Zdaniem Łukasza Piechowiaka, głównego ekonomisty portalu Bankier.pl, tak niski poziom bezrobocia to efekt dobrej koniunktury w gospodarce.
- Nasza gospodarka się rozwija. PKB rośnie w tempie 3,5 proc. rok do roku, wynagrodzenia również - mówi Łukasz Piechowiak. - Niska inflacja, świetne wyniki eksportu i w miarę stabilna sytuacja u naszych zachodnich sąsiadów przekładają się na poprawę na rynku pracy. Jeżeli nic się nie zmieni i sprawdzą się aktualne prognozy, sugerujące, że PKB w tym roku może nam się zwiększyć nawet o 4 proc., to prawdopodobnie rejestrowana stopa bezrobocia w wakacje spadnie poniżej 10 proc. Ważne, by za spadkiem liczby bezrobotnych szedł wzrost zatrudnienia, a to wcale nie jest takie oczywiste - zastrzega Łukasz Piechowiak. - Część osób traci status bezrobotnych z innych przyczyn niż znalezienie pracy.
Na koniec kwietnia najmniej osób w wieku produkcyjnym pozostających bez pracy odnotowano w Wielkopolsce. Bezrobocie wyniosło tam 7,6 proc. W woj. śląskim stopa bezrobocia wynosła 9,5 proc., a w woj. małopolskim i mazowieckim - 9,6 proc.
Najtrudniejsza sytuacja na rynku pracy występuje w woj. warmińsko-mazurskim. Stopa bezrobocia pod koniec kwietnia osiągnęła tam poziom 18 proc. Na drugim miejscu w tym niechlubnym zestawieniu jest kujawsko-pomorskie z wynikiem 15,1 proc. Niewiele lepiej dzieje się na rynku pracy w woj. zachodniopomorskim, gdzie stopa bezrobocia wynosi 15 proc.
infografika: Tomasz Frączek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
