Gdzie spędzają wakacje łódzcy celebryci?

Krzysztof Rutkowski, najsłynniejszy z polskich detektywów, powiada, że jego urlop zależy od miejsca, w którym akurat "działa operacyjnie".

- Może Liban, może Turcja albo Austria - zastanawia się Rutkowski. - W tym zawodzie nigdy nie wiesz. Ja akurat odpoczywam w czasie pracy, bo to moja pasja. A gdy się zmęczę, to znajdę parę dni, by odpocząć. Może być każdy zakątek świata. Gdy przyjdzie czas, zdecyduję.

Witold Skrzydlewski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych łódzkich biznesmenów i sponsor żużlowego Orła Łódź, odpoczywa w tym roku na nadmorskim kempingu w Łebie. W przyczepie wcześniej zażywała wypoczynku jego córka Joanna, łódzka eurodeputowana PO.

Prof. Piotr Kuna, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. N. Barlickiego i jeden z najlepszych w kraju menedżerów służby zdrowia, właśnie wrócił z wakacji na jednej z greckich wysp.

- To był bardzo aktywny urlop, bo codziennie grałem w tenisa i przepływałem 3 kilometry - mówi prof. Kuna. - Teraz już tylko praca, co przywodzi mi na myśl refleksję, że lepiej na urlopach bywać krócej, za to częściej.

Anna Przybylska wraz ze swym życiowym partnerem Jarosławem Bieniukiem, obrońcą Widzewa Łódź, i trójką dzieci spędzili rodzinny urlop w Sopocie. Nie wyjechali za granicę, bo najmłodszy synek na takie wojaże jeszcze nie jest gotów. Oboje pochodzą z Trójmiasta i tam mają najwięcej przyjaciół.

Marieta Żukowska, aktorka Teatru im. Jaracza, telewidzom znana z serialu "Pierwsza miłość", odwiedziła w tym roku Afrykę. Zwiedzała m.in. Marrakesz i Fez w Maroku.

Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji, urlop spędzi bardzo pracowicie, bo... na kampanii wyborczej. Nie, nie kandyduje. Będzie twarzą PiS, pojawi się w każdym zakątku kraju, a startuje jeszcze w sierpniu.

- Wesprę każdego kandydata, który takiego wsparcia sobie zażyczy - mówi Tomaszewski. - Być może będzie to Jarosław Kaczyński, jeśli oczywiście zechce, bo ja już zadeklarowałem, że jestem do jego dyspozycji.

Łódzka gwiazda NBA, czyli Marcin Gortat, na wakacjach pojawił się w Łodzi, ale nie w celach wypoczynkowych. Prowadził swój Marcin Gortat Camp, czyli treningi dla dzieci, ale na prawdziwym urlopie już był w marcu ze swą sympatią Anną. Jak się dowiedzieliśmy, "w amerykańskim kurorcie zażywał klimatu oceanicznego".

Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego, podobno narzekał ostatnio, że weekend za weekendem spędza na podróżach służbowych, zatem nie ma czasu bywać w swym łódzkim domu i na urlop pojedzie wczesną jesienią. Gdyby jednak udało się wcześniej, być może będzie to krótki kajakowy spływ rzeką Krutynią na Mazurach.

Dopiero jesienią wypocznie również Paweł Rurak-Sokal, lider grupy Blue Cafe.

- Gramy od cholery koncertów, a jak jest jakaś chwila, to ja ćwiczę kung-fu - mówi nam lider popularnego zespołu. - Dlatego na razie w sferze planów leży kilkudniowy wypad w polskie góry. Prawdziwy urlop niestety dopiero w listopadzie, ale za to na Malediwach.