KLIKNIJ NA WYNIK, BY PRZEJŚĆ DO RELACJI MINUTA PO MINUCIE
Przed każdym z dotychczasowych meczów piłkarze PGE GKS Bełchatów mogli mówić, że "nie czują się faworytami". Dzisiaj takie twierdzenie by nie przeszło, bo nie ma wątpliwości, że bełchatowianie są zespołem lepszym od Piasta Gliwice. Zdecydowanie lepszym.
Piast w tym sezonie jeszcze nie wygrał i w Bełchatowie mają nadzieję, że po meczu to zdanie nie straci na aktualności. Gliwiczanie mają na koncie dwa punkty za wyjazdowe remisy z Wisłą Kraków i Pogonią Szczecin, a ponadto przegrali u siebie z Lechią Gdańsk 1:3 i Ruchem Chorzów 0:1 oraz na wyjeździe z Lechem Poznań 0:4. Z kolei PGE GKS zaczął ligę fantastycznie i, jeśli wygra, nadal będzie wiceliderem ekstraklasy.
W ostatnich dniach tematem numer jeden była sprawa zdrowia podstawowych piłkarzy. Przypomnijmy, że w ostatnich spotkaniach z powodu problemów nie mogli zagrać Mateusz Mak, Adrian Basta, czy Alexis Norambuena, ale i bez nich w składzie zespół nie przegrał meczu. W ostatnim spotkaniu w Bielsku-Białej z Podbeskidziem z bardzo dobrej strony pokazał się Damian Szymański, który pojawił się na boisku w drugiej części spotkania. Kto wie, czy dzisiaj nie zagra od samego początku, bo z powodu czterech żółtych kartek pauzować musi inny defensywny pomocnik Patryk Rachwał. Z kolei po kartkowej pauzie do gry wraca Bartosz Ślusarski, które ostatnie dwa spotkania musiał obserwować z trybun, bo w Łęcznej obejrzał czerwony kartonik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
