Gdy niewiele ponad dwa lata temu minister skarbu zabronił spółkom skarbu państwa posiadania udziałów w klubach sportowych, PGE musiała pozbyć się akcji GKS. Po kilkumiesięcznych negocjacjach właścicielem klubu został Bełchatowsko-Kleszczowski Park Przemysłowo-Technologiczny. Nieoficjalnie mówiło się, że akcje spółki kosztowały dziesięć milionów złotych, a płatności zostały rozłożone na raty.
Problemy pojawiły się szybko, bo Park nie płacił terminowo za akcje. Z tego też powodu jesienią 2011 roku PGE SA wstrzymała na kilka tygodni realizację umowy sponsorskiej, co odbiło się na sytuacji finansowej klubu. Park w końcu uregulował jednak część zaległości, a PGE SA znów zaczęło sponsorować klub.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zadłużenie Bełchatowsko-Kleszczowskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego za akcje GKS wynosi 6 milionów zł. A w umowie sprzedaży akcji znalazł się zapis, że w przypadku braku płatności akcje wracają do poprzedniego właściciela. Jeszcze niedawno wydawało się, że to tylko możliwość teoretyczna, bo władze PGE nie chcą łamać rozporządzenia ministra, ale tym razem sprawa jest poważna, bo koncern chce odzyskać swoje pieniądze.
- Park ma kłopoty z zebraniem wymaganej kwoty. W najbliższych tygodniach powinny zapaść kluczowe decyzje w kwestii właściciela klubu - mówi nam nieoficjalnie jeden z decydentów w koncernie PGE.
Gdy Park kupował akcje bełchatowskiego klubu, pieniądze na ich zakup miały wyłożyć trzy firmy, które dzięki temu miały stać się udziałowcami Parku. Jedna z nich niedługo później zbankrutowała i być może stąd wzięły się kłopoty z realizowaniem płatności. Sytuacja GKS jest patowa, bo nowy właściciel nie ma ani pieniędzy, ani chęci, by zajmować się klubem, natomiast poprzedni właściciel - PGE - zgodnie z rozporządzeniem ministra nie może znów zarządzać klubem.
Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest szybka sprzedaż klubu. Ze znalezieniem właściciela może być jednak problem, bo bełchatowski klub nie jest maszynką do zarabiania pieniędzy. Z najniższą średnią widzów i tylko roczną umową sponsorską z PGE SA nie jest więc łakomym kąskiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?