Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów po raz kolejny idzie na sprzedaż

Paweł Hochstim, Grzegorz Maliszewski
Piłkarska drużyna PGE GKS Bełchatów niebawem ma mieć nowego właściciela
Piłkarska drużyna PGE GKS Bełchatów niebawem ma mieć nowego właściciela Dariusz Śmigielski
Masz wolnych kilka milionów złotych? Jeśli tak, to możesz kupić sobie piłkarską drużynę GKS Bełchatów. W najbliższym czasie akcje GKS SSA znów wrócą do poprzedniego właściciela, czyli spółki PGE Górnictwo Konwencjonalne SA, a ten będzie musiał szybko je sprzedać.

Gdy niewiele ponad dwa lata temu minister skarbu zabronił spółkom skarbu państwa posiadania udziałów w klubach sportowych, PGE musiała pozbyć się akcji GKS. Po kilkumiesięcznych negocjacjach właścicielem klubu został Bełchatowsko-Kleszczowski Park Przemysłowo-Technologiczny. Nieoficjalnie mówiło się, że akcje spółki kosztowały dziesięć milionów złotych, a płatności zostały rozłożone na raty.

Problemy pojawiły się szybko, bo Park nie płacił terminowo za akcje. Z tego też powodu jesienią 2011 roku PGE SA wstrzymała na kilka tygodni realizację umowy sponsorskiej, co odbiło się na sytuacji finansowej klubu. Park w końcu uregulował jednak część zaległości, a PGE SA znów zaczęło sponsorować klub.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zadłużenie Bełchatowsko-Kleszczowskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego za akcje GKS wynosi 6 milionów zł. A w umowie sprzedaży akcji znalazł się zapis, że w przypadku braku płatności akcje wracają do poprzedniego właściciela. Jeszcze niedawno wydawało się, że to tylko możliwość teoretyczna, bo władze PGE nie chcą łamać rozporządzenia ministra, ale tym razem sprawa jest poważna, bo koncern chce odzyskać swoje pieniądze.

- Park ma kłopoty z zebraniem wymaganej kwoty. W najbliższych tygodniach powinny zapaść kluczowe decyzje w kwestii właściciela klubu - mówi nam nieoficjalnie jeden z decydentów w koncernie PGE.

Gdy Park kupował akcje bełchatowskiego klubu, pieniądze na ich zakup miały wyłożyć trzy firmy, które dzięki temu miały stać się udziałowcami Parku. Jedna z nich niedługo później zbankrutowała i być może stąd wzięły się kłopoty z realizowaniem płatności. Sytuacja GKS jest patowa, bo nowy właściciel nie ma ani pieniędzy, ani chęci, by zajmować się klubem, natomiast poprzedni właściciel - PGE - zgodnie z rozporządzeniem ministra nie może znów zarządzać klubem.

Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest szybka sprzedaż klubu. Ze znalezieniem właściciela może być jednak problem, bo bełchatowski klub nie jest maszynką do zarabiania pieniędzy. Z najniższą średnią widzów i tylko roczną umową sponsorską z PGE SA nie jest więc łakomym kąskiem.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki