W szerokiej kadrze łódzkiego zespołu takich zawodników z ekstraklasową przeszłością jest w sumie dziewięciu.
Jeden występ w Lotto Ekstraklasie ma na koncie Adrian Klimczak. 21-letni obrońca, który wiosną rozegrał w łódzkim klubie dziesięć spotkań, zadebiutował w Lotto Ekstraklasie jesienią 2018 roku w barwach Arki Gdynia. Na razie mówimy o epizodzie, bo skończyło się na 25 minutach w przegranym przez gdynian meczu z Piastem w Gliwicach.
Co ciekawe, to jedyny nominalny dziś obrońca ŁKS (wszakże Lukas Bielak występuje ostatnio w linii pomocy) ze stażem w najwyższej klasie rozgrywkowej.
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Patryk Bryła to czołowa postać wicelidera pierwszej ligi. Jego rajdy, szarże na wznawiających grę od własnej bramki golkiperów, wreszcie gole i słynne już dośrodkowania zewnętrzną częścią stopy, są w tym sezonie dla ŁKS na wagę złota, czyli punktów.
Dorobek - dziewięć asyst i siedem goli w 25 spotkaniach - mówi sam za siebie. Niewielu wie, że popularny „Bryłka” ma już za sobą debiut w elicie. 29-letni piłkarz dwukrotnie pojawiał się na boiskach ekstraklasy w barwach Zagłębia Lubin. W 2011 roku w starciach z Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok dynamiczny skrzydłowy zaliczył w sumie 45 minut i raz został ukarany żółtą kartką. Ciekawe jak poradziłby sobie w ekstraklasie teraz.
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Michał Kołba, czyli pierwszy golkiper beniaminka pierwszej ligi zagrał we wszystkich trzydziestu czterech spotkaniach bieżącego sezonu, zachowując czyste konto aż w siedemnastu z nich.
Kapitan ŁKS czeka na debiut w ekstraklasie, natomiast jego zmiennik, Dominik Budzyński, ma już za sobą trzy występy w elicie w barwach Śląska Wrocław.
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH