18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godson: Pomóżcie Łodzi!

Piotr Brzózka
John Godson - jeszcze jako radny - bardzo często spotykał się z łodzianami i pomagał rozwiązywać ich problemy.
John Godson - jeszcze jako radny - bardzo często spotykał się z łodzianami i pomagał rozwiązywać ich problemy. Paweł Nowak/archiwum
Czarnoskóry parlamentarzysta, który na ul. Wiejskiej w Warszawie pracuje ledwie od miesiąca, w emocjonalnym wystąpieniu poprosił o pomoc dla Łodzi, taką jak otrzymują górnicy na Śląsku, stoczniowcy na Pomorzu czy rolnicy we Wschodniej Polsce. Pismo skierował do premiera.

- Łódzkie włókniarki nie miały kiedyś takiej siły przebicia, nie paliły opon pod Sejmem, dlatego żyją dziś w gorszych warunkach, niż inni - mówi Godson. - Wystąpiłem do premiera, bo na dyżurach spotykam się z taką skalą problemów, że nie jestem w stanie pomagać. W Łodzi masy ludzi nie mają po prostu co jeść - przekonuje poseł.

W oświadczeniu, które Godson miał w środę wygłosić w Sejmie, napisał między innymi: ''Łódź, ze swoją niezwykłą duszą i osobowością jest dla mnie tym, czym Gdańsk dla Donalda Tuska. Dla wielu Łódź to miasto zaniedbane, szare, w którym krajobraz tworzą wygasłe kominy dawno zamkniętych fabryk. Chciałbym przekonać, że to stereotypowe spojrzenie jest krzywdzące. (...) Ale Łódź to też miasto pofabryczne. Przemiany ustrojowe, jakie zaszły w kraju, spowodowały likwidację fabryk w regionie łódzkim. W związku z tym wiele osób straciło zatrudnienie. Do dziś bezrobocie tu jest jednym z największych w kraju. Apeluję o pomoc w zrównaniu szans z innymi miastami i regionami. Pomoc rządu otrzymali stoczniowcy, górnicy, znany jest program pomocy Ścianie Wschodniej. Takiej pomocy potrzebuje też Łódź. Brak zainteresowania utrwala negatywny obraz Łodzi w oczach Polaków''.

Dalej Godson wymienia główne problemy miasta. Według niego 75 procent zabudowy sprzed 1944 r. jest w katastrofalnym stanie. Mamy aż 122 tysiące bezrobotnych (choć tu poseł nieco się zagalopował - liczba ta w rzeczywistości dotyczy całego województwa), 20 tysięcy dzieci żyje w nędzy. Niektóre dzielnice to getta, dla przykładu na Bałutach z pomocy społecznej korzystało 6809 osób. Posiadamy też najwyższy odsetek osób w wieku poprodukcyjnym (18,5 proc.).

Godson nie wystąpił o żadne konkretne pieniądze. Jak mówi, ma nadzieję, że premier Tusk będzie wiedział, co zrobić z jego postulatami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki