18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gok Wan lubi polską wódkę [ZDJĘCIA]

Katarzyna Chmielewska
Gok Wan w Łodzi
Gok Wan w Łodzi Krzysztof Szymczak
Gok Wan, znany brytyjski stylista nosi majtki byłego chłopaka, nauczył się mówić po polsku "cycki" i upił się polską wódką.

Gok Wan, znany brytyjski stylista przez weekend gościł w centrum handlowym Port Łódź. W sobotę komentował pokazy mody znanych marek, a w niedzielę dokonał metamorfoz trzech kobiet.

Gok Wan jest autorem programów "Jak dobrze wyglądać nago" i "Czary-mary Goka". Znany jest ze swojej bezpośredniości i tego, że pozwala kobietom w każdym wieku i rozmiarze wyglądać i czuć się pięknie.

Metamorfozom poddane zostały pani Agata, Jolanta i Agnieszka. - Chciałabym poczuć się lepiej ze sobą, wyjść z monotonii i ubrać się w końcu inaczej. Ciągle noszę tę samą tunikę i spodnie, potrzebuje odmiany- mówiła pani Agata.

- Ja chciałabym poczuć się pięknie mimo, że noszę duży rozmiar. Liczę też, że Gok doda mi pewności siebie - stwierdziła pani Jolanta.

- Już jesteś piękna, ale robimy tę metamorfozę, bo tego chcesz. Pozwól mi wykonywać moją robotę, a gwarantuję, że będziesz wyglądać jak milion dolarów- zapewniał ją stylista.

Gok nie zawiódł oczekiwań. W zaledwie kilka godzin odmienił zupełnie wygląd uczestniczek. Pani Agata zamieniła szary sweterek i dżinsy na kolorową, szaloną stylizację z pomarańczową spódnicą. Ekipa Goka zmieniła jej też fryzurę i zadbała o makijaż. Pani Jola zaprezentowała się szczupło i elegancko w nowej kreacji, a pani Agnieszka była zaskoczona, że może wyglądać tak kobieco.

Tłumy klientów obserwowały metamorfozy i słuchały komentarzy stylisty na temat mody, jaka obowiązuje w tym sezonie.

Stylista dużo żartował i opowiadał o sobie. - Kiedyś byłem gruby, najpierw chorobliwie się obżerałem, a potem się głodziłem. Dziś wiem, że to nie rozmiar ma znaczenie, ale to, jak się ze sobą czujemy- mówił Gok. -Teraz jestem trochę stylistą, a trochę terapeutą. Uzdrawiam ludzkie dusze za pomocą ubrań.

Brytyjczyk przyznał też w niedzielę, że ma kaca, bo poprzedniego wieczora bardzo zasmakowała mu polska wódka. Bez wstydu opowiadał też o swoim homoseksualizmie, powiedział jakich marek ubrania ma na sobie. Nauczył się także paru słów po polsku, jego ulubionym było słowo "cycki", które radośnie wykrzykiwał co parę minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki