1/6
Dla hodowców gołębie to wielka pasja, sposób na życie
fot. Krzysztof Szymczak

Dla hodowców gołębie to wielka pasja, sposób na życie

2/6
Dla Henryka Kowalskiego gołębie są całym życiem. Może...
fot. Krzysztof Szymczak

Dla Henryka Kowalskiego gołębie są całym życiem. Może godzinami siedzieć przy swoim gołębniku znajdującym się w kamienicy przy ul. Limanowskiego w Łodzi i patrzeć na szybujące w powietrzu ptaki.

- Nieraz boję się, że przebiją chmury! - mówi pan Henryk.

Takich jak on pasjonatów w Łodzi mieszka grubo ponad stu. Należą do Łódzkiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego, a także do łódzkiego okręgu Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. Ale są też tacy, którzy mają swoje gołębniki, ale do żadnego ze związków się nie zapisali.

W Łodzi gołębniki można znaleźć w centrum miasta. Ich hodowcy mieszkają na Kilińskiego, Rzgowskiej, Łagiewnickiej. Ale Henryk Kowalski żałuje, że to już nie te czasy co dawniej.

- Kiedyś to w podwórku wielu kamienic było po cztery, nawet pięć gołębników - twierdzi pan Henryk.

Miłością do gołębi zaraził go ojciec.

- Gołębie hodował nawet podczas wojny, gdy za to można było dostać kulę w głowę - dodaje Henryk Kowalski.

Jego ojciec mieszkał wtedy w okolicach ul. Grunwaldzkiej. Gołębnik urządził w ganku domu.

- Zrobił półki i trzymał tam sześć gołębi - wspomina pan Henryk. - Wypuszczał je na trochę, by sobie polatały i znów chował w ganku.

Henryk przyglądał się jak tata hoduje gołębie i zapragnął mieć też swoje. Mieszkał wtedy na ul. Urzędniczej, na Bałutach. Ale tata się sprzeciwił. Wolał, by syn spędzał czas nad książkami niż w gołębniku.

- Był 1958 czy 1959 rok, gdy zacząłem hodować gołębie, ale u kolegi - dodaje. - Razem jeździliśmy na rynek, gdzie handlowano tymi ptakami. Pamiętam jak można było je kupić na "Starych piachach", czyli na rynku przy ulicy Bazarowej. Potem gołębiami handlowano na Chojnach, na Czerwonym Rynku.

3/6
Henryk Kowalski mówi, że w hodowli gołębi miał tylko siedem...
fot. Krzysztof Szymczak

Henryk Kowalski mówi, że w hodowli gołębi miał tylko siedem lat przerwy, gdy przeprowadził się do kamienicy przy ul. Limanowskiego. Właściciel nie był przychylny temu, by na podwórku stał gołębnik. Pan Henryk przeniósł się ze swymi gołębiami do sąsiedniej kamienicy.

- Uprzątnąłem podwórko, wyremontowałem komórki i mam swoje gołębie - cieszy się Henryk Kowalski, który ponad 30 lat przepracował w fabryce "Famas", produkującej części do maszyn do szycia.

Dziś w swym gołębniku ma ponad 40 gołębi.

- To gołębie sportowe, lotne - wyjaśnia. - Nazywane są też gołębiami wysokolotnymi. Szybują bardzo wysoko. Nieraz widzę, gdy ludzie stojący na przystanku unoszą w górę głowy i z podziwem patrzą na szybujące po nim moje gołębie.

Miał kiedyś swojego pupila. Wychował go od małego, sam karmił w domu. Gołąbek nawet pojechał na wczasy razem z panem Henrykiem i jego żoną. Kiedy zamieszkał w gołębniku, to potrafił usiąść na parapecie domu i pukać w szybę.

- Czekał jak żona go nakarmi, jadł z ręki - wspomina Henryk Kowalski. - Niestety gołąbek zdechł...

Wiesław Marciniak gołębie zaczął hodować jako 12-letni chłopak. Mieszkał wtedy w okolicach Wyszogrodu. Gołębie hodował ojciec, dziadek i on zaczął. W 1980 roku przyjechał do Łodzi. Zamieszkał przy ul. Muszlowej w Rudzie Pabianickiej.

- Nie miałem tam warunków do hodowania gołębi - mówi pan Wiesław. - Poza tym jeździłem już na wózku, a mieszkałem na piętrze.

Cały czas marzył, by mieć własny gołębnik. Przeprowadził się na ul. Miłą, koło dawnego Domu Towarowego "Uniwersal". Tam też nie mógł założyć gołębnika. Ale uratowała go działka. Miał 300 metrów ziemi na Lublinku.

- Tam zbudowałem gołębnik i jeździłem tam co trzy dni, by karmić ptaki - opowiada Wiesław Kaczmarek. - Ale raz ukradli gołębie. Kupiłem następne. Znowu je ukradli. Wtedy stwierdziłem, że kolejnych nie kupię.

4/6
Gołębie rasy karier, z charakterystycznym dziobem...
fot. Krzysztof Szymczak

Gołębie rasy karier, z charakterystycznym dziobem

Pan Wiesław kupił dom w Rudzie Pabianickiej i zaczął na nowo budować swoją hodowlę. Specjalizuje się w hodowli gołębi ozdobnych. Dziś jest ich około dwustu. Należą do ras karier i niemieckiej wystawowej. Są dumą pana Wiesława. Nie raz zdobywały medale na różnych wystawach. Kariery mają charakterystyczne dzioby z brodawkami, majestatyczny wygląd. Znawcy uważają, że należą do najpiękniejszych i najszlachetniejszych ras gołębi hodowlanych.

- Ja nie mam swego ulubionego gołębia, nie mają imion, do wszystkich jestem przywiązany - opowiada Wiesław Marciniak. - Każdy jest indywidualnością, nie sposób ich pomylić. Wyróżniają się wyglądem, zachowaniem. W Polsce mamy zarejestrowanych około 240 ras gołębi.

Pan Wiesław ma też gołębie pocztowe. Służą za tzw. mamki. Gołębie ozdobne, rasowe nie są bowiem najlepszymi matkami. Są w stanie wykarmić co najwyżej jednego gołąbka.

- To gołębie pocztowe karmią młode ozdobnych - tłumaczy Wiesław Marciniak. - Tylko w odpowiednim czasie trzeba zamienić jajka.

Wiesław Marciniak mówi, że gołębie to dla niego pasja na całe życie.

- Bez nich nie wiem, jak bym funkcjonował - mówi. - Żona umarła osiem lat temu. Wcześniej czas poświęcałem rodzinie, teraz ptakom.

Wiesław Marciniak może godzinami rozmawiać o gołębiach. Pokazuje katalogi ze zdjęciami poszczególnych ras - jak na przykład białka polska czy garłacz amsterdamski. Ta ostatnia rasa charakteryzuje się tym, że ma nadmuchiwane podgardle. Można też zobaczyć kolorowe gołębie należące do rasy gil czy też loczki, charakteryzujące się tym, że na skrzydłach mają pióra przypominające wyglądem loki.

- Rasowe gołębie nie są tanie - zapewnia pan Wiesław. - Kosztują od kilkuset do kilku tysięcy złotych.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Zespół Dave Matthews Band zagrał w Polsce znakomity koncert. Zobacz zdjęcia

Zespół Dave Matthews Band zagrał w Polsce znakomity koncert. Zobacz zdjęcia

Koszykówka. Marcin Gortat Camp w Łodzi. Kto poleci do USA na mecz NBA? Zdjęcia

Koszykówka. Marcin Gortat Camp w Łodzi. Kto poleci do USA na mecz NBA? Zdjęcia

Joanna Sokołowska wygrała Konkurs Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty w Łodzi

Joanna Sokołowska wygrała Konkurs Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty w Łodzi

Zobacz również

Koszykówka. Marcin Gortat Camp w Łodzi. Kto poleci do USA na mecz NBA? Zdjęcia

Koszykówka. Marcin Gortat Camp w Łodzi. Kto poleci do USA na mecz NBA? Zdjęcia

Jedenastka 28. kolejki PKO Ekstraklasy. Wyścig o mistrzostwo w żółwim tempie

Jedenastka 28. kolejki PKO Ekstraklasy. Wyścig o mistrzostwo w żółwim tempie