Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gortat potrzebuje miliona złotych (ZDJĘCIA)

Dariusz Kuczmera, ab
Prezydent Hanna Zdanowska z Marcinem Gortatem na ul. Piotrkowskiej
Prezydent Hanna Zdanowska z Marcinem Gortatem na ul. Piotrkowskiej Jakub Pokora
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska spotkała się we wtorek z Marcinem Gortatem i Filipem Kenigiem na ul. Piotrkowskiej 134. Nietypowi spacerowicze wywołali zainteresowanie wielu łodzian. Rozmawiano m.in. o ubezpieczenie pobytu koszykarza w Polsce.

- Witam serdecznie w Łodzi Marcina Gortata i dziękuję za to, że wspiera mnie jako mój doradca - powiedziała prezydent Hanna Zdanowska. - Ale przede wszystkim wspiera w aspekcie Łodzi Sportowej. To co jest dla mnie, bardzo ważne, dla Marcina i Filipa Keniga, czyli tworzenie właściwych warunków dla rozwoju sportu w Łodzi. [...] Jest faktycznie duża szansa, by Marcin grał w Łodzi. Ale potrzebujemy znaleźć sponsorów na ubezpieczenie Marcina Gortata na czas, kiedy będzie w Łodzi grał. I tutaj zwracam się do wszystkich, którym zależy na sporcie w Łodzi, żeby wspomogli nas, żeby znaleźli się sponsorzy, którzy zainwestują w ubezpieczenie Marcina Gortata, dzięki czemu będziemy mogli naszego asa oglądać nie tylko poprzez telewizję w meczach NBA, ale również bezpośrednio obserwując jego w barwach ŁKS i drużyny narodowej - zaapelowała pani prezydent.

Czytaj też: Gortat: wkraczam w swoje najlepsze lata

Potrzeba około miliona złotych, żeby Gortat mógł swobodnie zagrać w barwach ŁKS-u w czasie lokautu w NBA. - Ubezpieczenie nie jest małe. Są różne opcje, różne plany, które możemy zrealizować ze sponsorem. Suma ubezpieczenia wynosi około miliona zł w zależności od długości mojego pobytu w Polsce. Mam też oferty z Chin i Rosji, ale jeśli ja mam wrócić do Europy, to chcę do mojego rodzinnego miasta - zadeklarował koszykarz.

Zobacz też zdjęcia z Marcin Gortat Camp 2011

Nie jest wykluczone, że część kwoty ubezpieczenia Marcina Gortata pokryje też Polski Związek Koszykówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki