Lniana i Grabieniec są remontowane przez firmę Skanska. Remont obu ulic ma być prowadzony połówkowo, czyli po jednej stronie jezdni, która jest wymieniana łącznie z podbudową. Zatem auta, ale tylko okolicznych mieszkańców i właścicieli firm, mogą się poruszać jedynie po połowie drogi. To właściwie uniemożliwia mijanie się pojazdów.
Dlatego Zarząd Dróg i Transportu wprowadził w poprzedni piątek (16 sierpnia) ruch jednokierunkowy na ulicach Grabieniec i Lnianej (od Traktorowej do Kaczeńcowej). Zamieścił nawet tego dnia komunikat na swojej stronie internetowej. Ale co z tego? Ustawiono tylko część znaków.
O ile na ulicy Grabieniec znaki, informujące o ruchu jednostronnym, ustawiono w miarę sprawnie, o tyle oznakowanie Lnianej pozostawiało wiele do życzenia.
- Nalegaliśmy z policją, by nową organizację ruchu wprowadzić w piątek (16 sierpnia) i wykonawca robót zapewniał, że postara się to zrealizować. Jednak nie dotrzymał terminu - wyjaśnia Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.
Efekt był taki, że jeszcze we wtorek po południu wielu kierowców jeździło pod prąd. Dotyczyło to m.in. kierowców, skręcających w prawo z ulicy Pasjonistów w Grabieniec.
Zresztą, odpowiedniego oznakowania brakowało też na skrzyżowaniu Kaczeńcowej z Lnianą. Do wczorajszego poranka obowiązywał tam nakaz jazdy na wprost. A powinien stanąć znak zakazu lewoskrętu w Lnianą. Inaczej kierowcy - okoliczni mieszkańcy - mogli wjeżdżać pod prąd.
Po naszej interwencji znaki w środę uzupełniono. ZDiT postanowił też zmienić termin wprowadzenia nowej organizacji ruchu.
- Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na ulicach Grabieniec oraz Lnianej pomiędzy Traktorową i Kaczeńcową obowiązuje od środy 21 sierpnia. Na tym odcinku zostało już zamontowane całe oznakowanie, wymagane przy takiej organizacji - zapewnia Wojciech Kubik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?