Ulicą Zachodnią w kierunku Mickiewicza jechała samochodem bmw 24-letnia kobieta. Z relacji świadków wynika, że na skrzyżowanie z ul. Limanowskiego wjechała na czerwonym świetle. Doprowadziła do zderzenia z samochodem volkswagenem polo prowadzonym również przez kobietę.
Na miejscu wypadku lekarze udzielający pomocy kobiecie prowadzącej bmw wyczuli od niej alkohol. Kobieta nie miała też prawa jazdy. Jechało z nią 5-letnie dziecko. W samochodzie nie było fotelika.
Bmw po zderzeniu przebiło barierki przystanku i uderzyło w tramwaj, volkswagen rozbił się na słupie sygnalizacji świetlnej. Ranna 24-latka została zabrana nieprzytomna do szpitala WAM. Miała uraz głowy. Natomiast kobietę prowadzącą volkswagena przewieziono do szpitala Kopernika. W bmw jechało dziecko, które zostało odwiezione do szpitala Konopnickiej na badania.
Świadkiem zdarzenia był Marek Marczak, motorniczy tramwaju, który akurat stał na przystanku na Zachodniej.
- Widziałem jak bmw wjechało na czerwonym świetle, akurat z tramwaju wysiadali pasażerowie - mówił motorniczy. - Na szczęście nikomu nic się nie stało, uszkodzony jest tylko drugi człon tramwaju.
Samochód bmw uderzył w lewy bok tramwaju, czyli od strony, z której nie ma drzwi dla pasażerów.
Po wypadku skrzyżowanie było zablokowane. Nie jeździły także tramwaje i autobusy MPK.
Wsp.: gg, (Ad.), kos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?