Wypadek miał miejsce o godz. 20.22, na Zgierskiej, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Sikorskiego. Samochód osobowy zderzył się z tramwajem i utknął zakleszczony między pojazdem MPK a słupem trakcyjnym.
Skoda octavią podróżowały trzy dziewczynki (dwie sześciolatki i dziewięciolatka) z rodzicami. Kierujący samochodem 39-letni mężczyzna próbował wyjechać na ulicę Zgierską z posesji leżącej po drugiej stronie torowiska. W skodę uderzył tramwaj linii 4 jadący od strony Helenówka.
Siła uderzenia była tak wielka, że samochód został zepchnięty pas rozdzielający tory tramwajowe. Auto zostało zakleszczone pomiędzy tramwajem i słupem trakcyjnym.
- Dzwoniłem i hamowałem awaryjnie. Nic więcej nie mogłem zrobić - mówił na miejscu 40-letni motorniczy tramwaju.
Bezpośrednio po wypadku w samochodzie zakleszczona została dziewięciolatka. Była przytomna. Strażacy musieli odciąć dach i rozepchnąć karoserię pojazdu, by uwolnić nogi dziewczynki.
Dzieci pod opieką 38-letniej mamy zostały odwiezione do szpitala. Kierowcy skody nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?