Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek w Częstochowie. Bryła lodu spadła z budynku na ojca z dzieckiem w wózku. Oboje trafili do szpitala z urazami głowy

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Częstochowa. Bryła lodu spadła z budynku na ojca z dzieckiem w wózku. Oboje trafili do szpitala
Częstochowa. Bryła lodu spadła z budynku na ojca z dzieckiem w wózku. Oboje trafili do szpitala arc Ambitna Częstochowa
Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w środę 21 grudnia przed wejściem do czteropiętrowego bloku przy al. Armii Krajowej w Częstochowie. Bryła lodu spadła tam na mężczyznę, który akurat wychodził z dzieckiem w wózku na spacer. Ojciec i dziecko mają urazy głowy

Bryła lodu spadła z budynku na ojca z dzieckiem w wózku

Niestety zima sprawia w tym roku sporo kłopotów. Najpierw śnieżyce, a potem roztopy sprawiły, że z wielu budynków w Częstochowie zwisają gigantyczne sople, a na chodniki spadają czapy stwardniałego śniegu. O tym jak groźne mogą być sytuacje związane z zimową aurą przekonał się częstochowianin, który wychodząc z 13-miesięcznym dzieckiem w wózku został uderzony przez spadającą z czteropiętrowego budynku bryłę lodu.

- Kiedy mężczyzna wyszedł z dzieckiem z bloku już poza daszek znajdujący się nad wyjściem z klatki schodowej, spadła na niego bryła lodu. Obiekt uderzył tylko w 34-letniego mężczyznę powodując u niego uraz głowy. Mężczyzna trafił do szpitala na badania. Także dziecko zostało tam zabrane. Nie miało ono jednak żadnych zewnętrznych obrażeń. Po fakcie na dwór wyszła też matka dziecka, jej też się nic nie stało - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

Jak się jednak okazało po dokładnych badaniach, także dziecko ma uraz głowy.

Zarządca budynku, którym jest ZGM TBS został powiadomiony o sprawie. Administrator odgrodził miejsce zdarzenia. Obecna na miejscu straż pożarna usunęła znajdujący się w tym miejscu lód. Sprawą dalej będzie zajmowała się częstochowska policja.

Mieszkańcy alarmowali o lodowym zagrożeniu

Od kilku dni w sieci aż roi się od zdjęć i zgłoszeń mieszkańców Częstochowy na temat niebezpiecznie zwisających sopli. Pod budynkami użyteczności publicznej, ale i blokami można było spotkać w ostatnich dniach strażaków na podnośnikach i ekipy firm, które zajmują się usuwaniem lodu, ale najwyraźniej to za mało, bo doszło do wypadku.

- W ostatnim czasie doszło też do oberwania się daszku nad klatką schodową przy ulicy Powstańców Śląskich. Beton spadł tuż pod drzwi. Dobrze, że nikomu nic się nie stało - zaalarmował nas mieszkaniec Częstochowy.

Blok przy którym doszło do zdarzenia niestety nie ma wzdłuż pasa zieleni oddzielającego budynek od chodnika i mieszkańcy zmuszeni są chodzić tuż pod gzymsem. Takich miejsc w mieście są zapewne setki. Policja i straż pożarna uczulają zarówno pieszych, by uważali na to znajduje się nad nimi, jak i właścicieli i zarządców budynków, bo to na nich spoczywa odpowiedzialność za odśnieżanie i usuwanie lodu z dachów.

Kto ma obowiązek usuwania śniegu i lodu z dachu i elewacji?

Jak pokazuje przykład z Tysiąclecia odśnieżanie dachów i usuwanie sopli z budynków powinno być podyktowane względami bezpieczeństwa. Żeby zapobiegać zagrożeniu, na właścicieli i zarządców nieruchomości nałożono obowiązek odśnieżania dachu i elementów elewacji. Jak wskazuje art. 61 pkt 2 prawa budowlanego, to właściciel lub zarządca odpowiada za zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu, jeśli oddziałują na niego czynniki takie jak m.in. intensywne opady atmosferyczne.

Odśnieżanie chodnika przed budynkiem – kto za to odpowiada? Co grozi za zaniedbanie?

Obowiązek odśnieżania chodnika wzdłuż nieruchomości spoczywa na właścicielu budynku. Wynika on z art. 5 ust. 1 pkt 4 Ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, który podaje, że obowiązkiem właściciela jest:

Uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych.

Jak podaje dalej ustawa, w przypadku stwierdzenia niewykonania powyższego obowiązku wójt, burmistrz lub prezydent miasta wydaje decyzję nakazującą wykonanie obowiązku. Z kolei zgodnie z art. 117 kodeksu wykroczeń za nieodśnieżenie chodnika przy posesji grozi „kara grzywny do 1500 złotych albo kara nagany”.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki