Groźny wypadek w Srocku (pow. piotrkowski). Tir wjechał w budynek mieszkalny. W środku byli mieszkańcy.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Wypadek w Srocku miał miejsce około godziny 12. Jak wstępnie ustalili policjanci, mężczyzna kierujący volvo z naczepą jechał w kierunku Piotrkowa i dojeżdżając do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną zaczął hamować. Ponieważ przed nim stał już inny samochód, kierowca volvo, chcąc uniknąć zderzenia, lekko odbił w prawo i otarł się o elewację domu.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
W środku budynku byli mieszkańcy, policja i inne służby sprawdzały, czy ktoś odniósł obrażenia. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
- Kierujący volvo, 33-letni mężczyzna, był trzeźwy - mówi asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie. - Na miejsce jedzie inspektor nadzoru budowlanego, żeby ocenić stan budynku.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Utrudnienia skończyły się ok. godz. 13.30, jednak kierowcy przejeżdżający przez Srock muszą być bardzo ostrożni - volvo uszkodziło sygnalizację świetlną, która nie działa.