W ostatnim tygodniu lekarze w naszym województwie zgłosili do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych 8938 przypadki zachorowań na infekcje wirusowe.
Jak mówią lekarze rodzinni od 3-4 tygodni liczba pacjentów trafiających do poradni z objawami infekcji nie zmniejsza się. Mniej jest samej grypy, a więcej zachorowań wywołanych koronawirusem. Pacjenci mają gorączkę do 38 stopni, a zakażenie przebiega u nich jak przeziębienie. Nie mają duszności ani zmian w płucach. Sporadycznie zdarza się, aby pacjent stracił smak lub węch.
Od 1 września na infekcje paragrypowe w województwie zachorowało 177 tys. mieszkańców. Dla porównania w analogicznym okresie przed rokiem 96 tys. Od początku sezonu grypowego lekarze pobrali od mieszkańców naszego województwa 173 wymazy w kierunku grypy. W 108 w laboratoriach potwierdzono obecność wirusów grypy, głównie typu A.
Z powodu grypy zmarło w tym roku 10 mieszkańców łódzkiego, 9 w wieku 65 plus. Pacjenci nie byli zaszczepieni na grypę, a z powodu wieku i chorób współistniejących byli narażeni na cięższy przebieg choroby.
Dla porównania w ostatnim tygodniu w Polsce na infekcje paragrypowe zachorowało 187 tys. mieszkańców.