Łódzki Urząd Wojewódzki zdyskwalifikował w piątek aż pięciu z ośmiu kandydatów w konkursie na łódzkiego kuratora oświaty, w tym obecnego - Jana Kamińskiego. Jak dowiedział się „Dziennik Łódzki”, urzędniczka Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego stwierdziła, że Kamiński i czterech innych pretendentów przyniosło zaświadczenia od dwóch lekarzy medycy pracy, którzy, według niej, nie mają prawa do wydawania takich dokumentów.
Ale dr Sławomir Walczak, właściciel przychodni w Łodzi, i jego zatrudniony tam kolega, zbadali nie tylko kandydatów na kuratora. Mają ważny kontrakt na badanie pracowników Urzędu Miasta Łodzi, wykonują też podobne zlecenia dla Urzędu Marszałkowkiego. Dr Walczak zapewnia, że uprawnienia ma od lat i figuruje w rejestrze Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Łodzi.
Odrzuceni z powodów formalnych kandydaci, z którymi w piątek rozmawialiśmy, oficjalnie nie komentują jeszcze sprawy. Ale raczej można się spodziewać odwołań od wyniku konkursu przynajmniej części z nich.
Konkurs na kuratora wygrał Grzegorz Wierzchowski, nauczyciel historii ze Zduńskiej Woli.
Historyk od Dominikanów |
|
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 29 lutego - 6 marca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?