1/8
Krzysztof O. ksywa „Bujany” z Cybinki, oskarżony o gwałt na...
fot. Piotr Jędzura

Gwałt na dziewczynce z domu dziecka. Oskarżony nie przyznaje się [ZDJĘCIA]

Krzysztof O. ksywa „Bujany” z Cybinki, oskarżony o gwałt na dziewczynce z domu dziecka i grożenie nożem innej dziewczynce, nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Mówi, że… nie interesują go dziewczyny, a przed sądem odmawia składnia zeznań.

Krzysztof O. w środę (21 września) został przywieziony do zielonogórskiego sądu okręgowego z celi aresztu. Za kratami jest od 17 lutego. Został zatrzymany zaraz po czynach, o które został oskarżony. Ofiary rozpoznały go.

16 lutego br. Krzysztof O. zaatakował dziewczynkę z domu dziecka. Zaciągnął ofiarę w ustronne i ciemne miejsce. Tam doszło do czynów o charakterze pedofilskim. Dziewczynka bała się, bo wiedziała, że mężczyzna ma przy sobie scyzoryk i może go użyć. Mimo wszystko próbowała się wyrwać. Kiedy w końcu jej się udało, pobiegła w kierunku placówki.

Mężczyzna nie odpuścił i ruszył w pościg za dzieckiem. Na szczęście dziewczynka uciekając spotkała kobietę, która jej pomogła i odwiozła do ośrodka. Tam okazało się, że przed bramą domu dziecka stał już 33-latek. Kiedy dziewczynka dostrzegła go wpadła w panikę. Nie chciała wysiąść z samochodu.

Wcześniej Krzysztof O. zaatakował również inną dziewczynę. Chciał od niej papierosy, zadawał dziwne pytania i w końcu zagroził nożem. Na szczęście dziecku udało się uciec.

Prokurator odczytał akt oskarżenia. Mężczyzna odpowiada za zgwałcenie wychowanki domu dziecka w Cybince oraz grożenie innej dziewczynce nożem.

– Zrozumiał pan treść aktu oskarżenia– zapytała oskarżonego sędzia Ewa Kaczmarek-Kot.

- Zrozumiałem – opowiedział Krzysztof O.

- Przyznaje się pan do zarzucanych mu czynów – pytała sędzia.

- Nie przyznaję się – odpowiedział oskarżony.

Krzysztof O. odmówił składania zeznań. Sąd odczytał mu zeznania składane na etapie postępowania przygotowawczego. Wynika z nich, że oskarżony nie widział nawet swojej ofiary. Zaprzecza również temu, aby groził innej dziewczynce nożem. Zeznał, że nie ma partnerki i nie interesują go dziewczyny.

Sąd przesłuchał świadków. Zeznawała matka dziewczynki, której „Bujany” groził nożem w okolicach przystanku autobusowego w Cybince. Matka opowiadała, że jej 13-letnia córka wracała z treningu karate w gminnym domu kultury. W rejonie przystanku autobusowego czekała na ojca, który po nią jechał. Wtedy zaczepił ją oskarżony. Chciał papierosa. Zagroził dziecku nożem. Na szczęście 13-latce udało się uciec.

Zeznawała również nauczycielka, która zaważyła w rejonie stacji benzynowej w Cybince biegnącą ofiarę pedofila. Zabrała ją do samochodu. – Była roztrzęsiona, cały czas płakała – opowiadała nauczycielka. - Dziecko mówiło, że „zrobił to pan Krzysiu”.

Nauczycielka odwiozła dziewczynkę do placówki i przekazała opiekunowi.

33-letni oskarżony skończył szkołę specjalną. I jak sam mówi, ma lekki stopień niedorozwoju. Żyje z renty socjalnej i zasiłku. Jakiś czas temu wyszedł z więzienia na zasadach zwolnienia warunkowego. Od tego czasu był pod kontrolą kuratora z sądu w Krośnie Odrzańskim. Za kraty trafił za kradzieże dokonane z bratem.

W Cybince ludzie nie spoglądają w jego stronę. Wynika to z strachu przed nieracjonalnym zachowaniem „Bujanego”.

Ustalono również, że wcześniej gonił dzieci z placówki w Cybince. Na szczęście uciekły. Na molestowanie przez mężczyznę miała się skarżyć również konkubina jego brata. Świadek opowiadał także, że wcześniej zaatakował on kuratorkę społeczną jadącą rowerem ze znajomą. Wykrzykiwał w stronę kobiet hasła o podtekstach seksualnych.

Proces został jednak w środę (21 września) przerwany. Sąd nie miał innego wyjścia. Prokuratura nie zawiadomiła o procesie matki głównej poszkodowanej dziewczynki, która jest jej reprezentantem. Proces rozpocznie się więc na nowo.

2/8
Krzysztof O. w środę (21 września) został przywieziony do...
fot. Piotr Jędzura

Krzysztof O. w środę (21 września) został przywieziony do zielonogórskiego sądu okręgowego z celi aresztu. Za kratami jest od 17 lutego. Został zatrzymany zaraz po czynach, o które został oskarżony.

3/8
16 lutego br. Krzysztof O. zaatakował dziewczynkę z domu...
fot. Piotr Jędzura

16 lutego br. Krzysztof O. zaatakował dziewczynkę z domu dziecka. Zaciągnął ofiarę w ustronne i ciemne miejsce. Tam doszło do czynów o charakterze pedofilskim. Dziewczynka bała się, bo wiedziała, że mężczyzna ma przy sobie scyzoryk i może go użyć. Mimo wszystko próbowała się wyrwać. Kiedy w końcu jej się udało, pobiegła w kierunku placówki.

Mężczyzna nie odpuścił i ruszył w pościg za dzieckiem. Na szczęście dziewczynka uciekając spotkała kobietę, która jej pomogła i odwiozła do ośrodka. Tam okazało się, że przed bramą domu dziecka stał już 33-latek. Kiedy dziewczynka dostrzegła go wpadła w panikę. Nie chciała wysiąść z samochodu.

4/8
Zeznawała również nauczycielka, która zaważyła w rejonie...
fot. Piotr Jędzura

Zeznawała również nauczycielka, która zaważyła w rejonie stacji benzynowej w Cybince biegnącą ofiarę pedofila. Zabrała ją do samochodu. – Była roztrzęsiona, cały czas płakała – opowiadała nauczycielka. - Dziecko mówiło, że „zrobił to pan Krzysiu”.

Nauczycielka odwiozła dziewczynkę do placówki i przekazała opiekunowi.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Oto najlepsze memy o Whisky! Międzynarodowy Dzień Whisky zobowiązuje

Oto najlepsze memy o Whisky! Międzynarodowy Dzień Whisky zobowiązuje

Manufaktura wczoraj i dziś. Zobaczcie jak wyglądała przed rewitalizacją!

Manufaktura wczoraj i dziś. Zobaczcie jak wyglądała przed rewitalizacją!

Manufaktura świętuje 18. urodziny! Przed nami trzy dni koncertów!

Manufaktura świętuje 18. urodziny! Przed nami trzy dni koncertów!

Zobacz również

18. urodziny Manufaktury to także konkursy. Cenne nagrody dla uczestników

18. urodziny Manufaktury to także konkursy. Cenne nagrody dla uczestników

Nowe sklepy i restauracje w Manufakturze. Zobacz co się otworzyło i co się pojawi!

Nowe sklepy i restauracje w Manufakturze. Zobacz co się otworzyło i co się pojawi!