Halinka Jaksa jest ostatnio bardzo zajęta. Spotkaliśmy się w garmażu „Leniwe” w Pabianicach, gdzie teraz pracuje. Jest też zatrudniona w restauracji „Eden” w Rzgowie, ale na razie z powodu pandemii jest zamknięta.
Halinka jest specjalistką od pierogów, klusek śląskich, kopytek, leniwych – mówi jej koleżanka z garmażu „Leniwe”. - Jej wyroby można u nas kupić.CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Halina Jaksa śmieje się, że na Wielkanoc pierogów szykować nie będzie, ale na Boże Narodzenie robi je dla całej rodziny.
Wielkanoc spędzam zawsze z dziećmi – mówi Halina. - Przygotuje święconkę, bez względu czy się ją poświęci w tym roku czy nie. Na śniadanie wielkanocne pojadę prawdopodobnie do syna.CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Halinka mówi, że na święconkę ma specjalny, bardzo ładny koszyk.
Na czterech kółkach, z kurczakiem, a na kierownicy siedzi zajączek – opowiada. - Do koszyczka wkładam kawałek chleba, szynkę, sól i oczywiście jajka. Nie maluje ich, ale używam specjalnych naklejek. Szybko się to robi, a jajka są ładne, kolorowe. Po borowinkę do udekorowania święconki pójdę do lasu.
CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>