Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hamilton wygrywa w Brazylii. Walka o tytuł na ostatniej prostej

Filip Bares
Filip Bares
W niedzielę Lewis Hamilton odrobił 25. miejsc straty z piątku i wygrał wyścig o Grand Prix Brazylii. Dla Brytyjczyka było to 101. zwycięstwo w karierze. Przewaga Maxa Verstappena zmalała do 14 punktów.

Piątkowe kwalifikacje wygrał Verstappen, ale słaby start w sobotnim sprincie kosztował go pole position. To należało do Valttierego Bottasa, który na pierwszym zakręcie minął Holendra. Lewis Hamilton został w zdyskwalifikowany w piątkowej sesji, ale i tak zdołał dojechać jako piąty. Brytyjczyk wymienił jednak silnik za co dostał karę pięciu miejsc i ruszał z 10 pola.

W niedzielę Verstappen odegrał się Bottasowi i na pierwszym zakręcie wyprzedził Fina, podobnie jak jego kolega z Red Bulla Sergio Perez. Fatalnie wyścig rozpoczął za to Lando Norris, który świętował w Brazylii swoje urodziny. Kierowca McLarena próbował wyprzedzić Carlosa Sainza, ale skończyło się to przebitą oponą, szybką wizytą w pit stopie i samochodem bezpieczeństwa.

Świetnie radził sobie Hamilton, który szybko wyprzedzał kolejnych rywali. Na 18. okrążeniu Brytyjczyk minął drugiego Pereza, ale Meksykanin w mgnieniu oka odzyskał pozycję. Hamilton i Verstappen zjechali do boksów w odstępie jednego okrążenia i kiedy Holender pojawił się ponownie na torze jego przewaga wynosiła już tylko 1,5 sekundy. Na 32. "kółku" kierowca Mercedesa był już w strefie DRS, ale Verstappen umiejętnie uciekał rywalowi.

Holender zjechał na swój drugi pit stop na 41. okrążeniu, ale wyjeżdżając został przyblokowany przez Nicolasa Litifiego. Hamilton zmienił opony trzy "kółka" później i po wyjeździe tracił 2 sekundy do rywala. Podczas dwóch kolejnych okrążeń nadrobił aż 1,5 sekundy.

Do starcia na szczycie doszło na 48. okrążeniu - Hamilton próbował wyprzedzać, ale Verstappen pojechał bardzo szeroko, przez obaj wyjechali na linię toru. Władze FIA nie przyznały za to żadnej kary, choć Mercedes był przekonany, że taka będzie.

- No jasne, że nie ma - powiedział przez radio poirytowany Hamilton.

Na 59. okrążeniu siedmiokrotny mistrz świata w końcu objął prowadzenie i nie oddał go do samego końca. Drugi na mecie był Verstappen, a trzeci Bottas. Wyścigu nie ukończyli Lance Stroll i Daniel Riccardo. Najszybsze okrążenie należało do Sergio Pereza, który zjechał do boksu przed ostatnim okrążeniem, by odebrać punkt Mercedesowi i Hamiltonowi. Dla Brytyczyka było to 101. zwycięstwo w karierze i trzecie na torze w Brazylii (2016 i 2018).

W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Verstappen z 332,5 punktami na koncie. Drugi Hamilton traci do niego 14 "oczek".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hamilton wygrywa w Brazylii. Walka o tytuł na ostatniej prostej - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki