Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Łodzi obserwowali jedno z mieszkań na ulicy Tatrzańskiej. W czwartek, 3 listopada, zauważyli jak wychodzi z niego podejrzanie zachowujący się mężczyzna.
Gdy funkcjonariusze podeszli do mężczyzny, ten zaczął uciekać. 20-latek został jednak szybko zatrzymany. Policjanci zauważyli, że podczas ucieczki wyrzucił coś do studzienki kanalizacyjnej. Podejrzewając, iż mogą to być narkotyki poprosili służby miejskie o pomoc. Ze studzienki wydobyto pakunek. Był to ponad gram marihuany.
Po jakimś czasie policjanci zauważyli kolejnego mężczyznę idącego do obserwowanego mieszkania. Tym razem postanowili pójść za nim. Drzwi otworzył im właściciel lokalu, 39-letni mieszkaniec Łodzi. Mężczyzna był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe.
Podczas przeszukania policjanci odnaleźli prawie 20 gramów amfetaminy, 62 gramy mefedronu oraz ponad 9 gramów marihuany. Zabezpieczyli także wagi elektroniczne, które mogły służyć do odmierzania narkotyku. W mieszkaniu znajdował się też mężczyzna, którego policjanci widzieli przed blokiem. On również posiadł ponad gram marihuany i amfetaminy.
Mężczyźni ci zostali zatrzymani. 20 i 41-latek usłyszeli zarzuty posiadania substancji odurzających. Grozi im kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. 39-letni właściciel mieszkania usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków i handlu substancjami odurzającymi. Za ten czyn może spędzić za kratami nawet 10 lat. Sąd na wniosek prokuratury podjął decyzje o 3 miesięcznym areszcie dla 39-latka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
