Hanna Zdanowska zrezygnowała ze stanowiska przewodniczącej regionu łódzkiego Platformy Obywatelskiej. Jej miejsce zajął Cezary Grabarczyk, piotrkowski poseł Koalicji Obywatelskiej. To nie jedyna zmiana w zarządzie PO regionu łódzkiego.
CZYTAJ DALEJ >>>
Rezygnację Zdanowskiej zarząd regionu przyjął w sobotę (6 marca), tego samego dnia wybrano nowego przewodniczącego. Dzień wcześniej pojawiły się spekulacje, że zmiana oznacza gaśnięcie wpływów Zdanowskiej w partii, tymczasem w rzeczywistości jest to zmiana raczej techniczna, bo Zdanowską tego samego dnia wybrano wiceprzewodniczącą zarządu regionu. W gruncie rzeczy oznacza inne rozłożenie akcentów i podział wpływów w zarządzaniu partią: Zdanowska po połączniu wszystkich łódzkich kół partyjnych ma być nr 1 PO w Łodzi, poza Łodzią najważniejszym politykiem ma być Grabarczyk. Ta zmiana miała nastąpić jeszcze w zeszłym roku, ale odłożono ją ze względu na pandemię.
CZYTAJ DALEJ >>>
Cezary Grabarczyk powrócił zatem na stanowisko szefa regionu po 13 latach. Zrezygnował niedługo po objęcie ministerstwa infrastruktury w 2007 r. Gdy zarząd regionu wybierano w 2017 r., Grabarczyk był ze Zdanowską w ostrym konflikcie od lat. Sytuacja odwróciła przed ponad rokiem, czego dowodem były nominacje dla powiązanych z Grabarczykiem ludzi w miejskich spółkach. Poza tym Grabarczyk od lat nie miał żadnej partyjnej funkcji, a jako szef regionu wejdzie automatycznie do zarządu krajowego PO. Ta zmiana ma dać także efekt wizerunkowy, ponieważ najbliżsi doradcy Zdanowskiej uważają, że stanowisko szefowej regionu odbiera jej punkty u wyborców, gdy prezydent Łodzi od lat próbuje się pozycjonować jako "apolityczny gospodarz miasta". Kolejny aspekt jest taki, że powrót Grabarczyka na funkcję przewodniczącego wzmocni partię poza Łodzią: wśród działaczy regionalnych to on jest uznawany za autorytet, Zdanowska mniej.
CZYTAJ DALEJ >>>
Naszą interpretację potwierdza fragment oficjalnego komunikatu PO:
[cyt] (...) Jak podkreśliła Hanna Zdanowska, czas jej bliskiej współpracy z Cezarym Grabarczykiem był okresem największych sukcesów PO i należy do tego powrócić. Prezydent, która chce teraz skupić się już wyłącznie na mieście i realizacji nowej strategii rozwoju Łodzi, ma nadzieję że wprowadzone zmiany organizacyjne pozwolą odbudować silną pozycję PO w całym województwie. Cezary Grabarczyk podkreślił, ze jego celem jest potrójne zwycięstwo Platformy Obywatelskiej w wyborach samorządowych, parlamentarnych oraz europejskich, które zgodnie z kalendarzem wyborczym odbędą się w 2023 -2024 r. „Chcę przywrócić tą samą energie i zaangażowanie jakie pamiętam z czasów kiedy wygrywaliśmy nie tylko w Łodzi, ale w wielu miejscach w regionie. W Platformie jest wiele aktywnych, wartościowych ludzi, którzy chcą działać i bronić Polskę przed kolejną kadencja rządów PIS. Czas jeszcze bardziej otworzyć Platformę na nowe osoby, zaprosić do współpracy wszystkich"[/cyt]
CZYTAJ DALEJ >>>