Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hanna Zdanowska o Stowarzyszeniu "Kocham Łódź". Ostre słowa wiceprezydenta Łodzi na temat działań polityków PO

Marcin Darda
Marcin Darda
Hanna Zdanowska i Paweł Bliźniuk. Komentarz prezydent oznacza, że ma polityczny problem z liderem SKŁ.
Hanna Zdanowska i Paweł Bliźniuk. Komentarz prezydent oznacza, że ma polityczny problem z liderem SKŁ. Krzysztof Szymczak
Stowarzyszenie "Kocham Łódź" okazuje się kłopotliwe dla prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO). W niedzielę i poniedziałek informowaliśmy o nowym łódzkim stowarzyszeniu, które założyli jest bliscy współpracownicy z Platformy Obywatelskiej i Urzędu Miasta Łodzi. Teraz sprawę skomentowała prezydent Zdanowska

- Nie jestem członkinią tego stowarzyszenia i wierzę, że każdy z łodzian wie, że stowarzyszenie nie dostanie ani złotówki miejskich pieniędzy - mówi Zdanowska. - "Hasło "Kocham Łódź" należy do wszystkich łodzian, bez względu na sympatie polityczne i poglądy, i chciałabym aby tak pozostało.

Przypomnijmy: burzę wokół SKŁ w ostatni weekend wywołali łódzcy społecznicy. To stowarzyszenie, którego prezesem został Paweł Bliźniuk, p.o dyrektora departamentu obsługi i administracji UMŁ, w komisji rewizyjnej zasiada m.in. Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi i szef PO w Łodzi, a we władzach jest jeszcze kilku innych urzędników i członków PO, należących do Koła Aktywności, którego szefem jest Wieczorek, KA zaś od lat stanowiło zaplecze polityczne Zdanowskiej i zapewniło jej przed laty przywództwo łódzkiej PO.

Powołanie SKŁ za niebezpieczny precedens uznało kilku łódzkich społeczników, m.in. Jarosław Ogrodowski, Daniel Walczak czy Kosma Nykiel. Niebezpieczne, bo SKŁ to twór złożony z polityków, którzy mogliby sięgać po miejskie granty przyznawane przez władze miasta, czyli - w dużym skrócie - przez samych siebie. Pojawiły się też obawy o to, czy nie będzie to "koncesjonowana opozycja" dla prezydent Zdanowskiej czy też "profesjonalna grupa wpływu, która będzie przedłużeniem już teraz działającej w mieście machiny propagandowej".

Paweł Bliźniuk, prezes SKŁ w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim zapewnił, że SKŁ to grupa ludzi, która chce się realizować w pozytywnym działaniu dla Łodzi, acz nie w sensie partyjno - politycznym. SKŁ utrzymuje się ze składem członków (10 zł), nie zamierza też korzystać z możliwości aplikowania po pieniądze z budżetu miasta na własne projekty, ani wynajmować siedziby z zasobu lokalowego miasta i jak podkreślał Bliźniuk - jest otwarte na współpracę i transparentne.

Powstanie Stowarzyszenia "Kocham Łódź" w powiązaniu z tym, kto jest w jego władzach, obudziło też niepokój wiceprezydenta Łodzi Wojciecha Rosickiego.

- We władzach tego stowarzyszenia zasiadają doświadczeni politycy i urzędnicy - komentuje Rosicki. - Jeśli chcą zrobić coś pozytywnego dla Łodzi, to chwała im za to. Mnie jednak martwi to, że mimo tego doświadczenia nie przewidzieli, iż swym działaniem uderzyli w wiarygodność prezydenta Łodzi.

Stowarzyszenie "Kocham Łódź" i polityczne przepychanki

Świat łódzkiej polityki odczytał powstanie SKŁ jako kolejną odsłonę wewnętrznej walki w PO. Innymi słowy: na wyższy pułap wszedł konflikt między duetem Bliźniuk - Wieczorek, a Zdanowską i Tomaszem Piotrowskim, prezesem ŁSI i najbliższym doradcą prezydent Łodzi. Na temat tego konfliktu sygnały z PO dobiegają już od jakiegoś czasu, natomiast wzmógł go prawdopodobnie efekt likwidacji wszystkich kół PO w Łodzi i połączeniu ich w jedno pod przywództwem Zdanowskiej. Sam fakt, że prezydent Zdanowska zdecydowała się na komentarz w sprawie SKŁ i na dodatek komentarz krytyczny, jest dowodem na to, że faktycznie ma polityczny problem z Pawłem Bliźniukiem i Adamem Wieczorkiem, i nie jest nim tylko sam fakt powołania stowarzyszenia. Natomiast jej jasna deklaracja - "nie należę do tego stowarzyszenia"- brzmi jak ostrzeżenie dla członków PO, którzy są jednocześnie w Stowarzyszeniu "Kocham Łódź".

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki