Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia Łodzi: Jarociński kupił fabrykę od Herbsta i ją rozbudował

Wiesław Pierzchała
Fabryka Zygmunta Jarocińskiego na zdjęciu przedwojennym: z lewej strony stylowa, piętrowa stróżówka, z prawej dawna willa przekształcona w biurowiec, a z tyłu potężny, neogotycki magazyn
Fabryka Zygmunta Jarocińskiego na zdjęciu przedwojennym: z lewej strony stylowa, piętrowa stróżówka, z prawej dawna willa przekształcona w biurowiec, a z tyłu potężny, neogotycki magazyn Fot. Archiwum Państwowe w Łodzi
Zaskakujące odkrycia podczas kwerendy przy wpisywaniu do rejestru zabytków fabryki Zygmunta Jarocińskiego u zbiegu ul. Nawrot i Targowej. Ustalono m.in., że znany fabrykant i filantrop Zygmunt Jarociński działki z budynkami fabrycznymi i willą z ogrodem kupił w końcu XIX wieku od Edwarda Herbsta, zięcia potężnego Karola Scheiblera.

Zanim jednak doszło do tych transakcji, musimy się cofnąć do lat 1878-1881, gdy właścicielem nieruchomości był Józef Stegman oraz lat 1881-84, gdy posiadaczem był Leon Werner. To właśnie on postawił tam budynki fabryczne, które w 1884 roku za 60 tys. rubli sprzedał Edwardowi Herbstowi.

Z ustaleń Piotra Ugorowicza z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi wynika, że wkrótce doszło do dwóch transakcji. Najpierw w 1888 roku Herbst sprzedał Jarocińskiemu działkę z fabryką, a w 1892 roku parcelę z willą i ogrodem. Kto i kiedy zbudował willę? Nie wiadomo.

Ciekawe są natomiast dzieje działki z rezydencją, którą w 1880 roku od Kolegium Ewangelicko-Augsburskiego kupił Aron Bornstein i szybko sprzedał małżeństwu Gustawa i Leokadii Keilichów. W 1882 roku parcelę kupił wspomniany właściciel pobliskiej fabryki - Leon Werner i wkrótce sprzedał firmie Dom Handlowy "Albert Hohedlinger i Kompania". Na planie z 1883 roku willa, którą potem przekształcono w biurowiec, już widnieje. Dopiero w 1888 roku posesję kupił Edward Herbst i sprzedał Jarocińskiemu.

Powyższe ustalenia oznaczają, że Jarociński nie zbudował fabryki w tym miejscu - taka informacja pojawia się w różnych publikacjach, a jedynie ją rozbudował. Dwa jego największe przedsięwzięcia to budowa potężnego magazynu przędzy (z wieżą klatki schodowej pośrodku) w formie warowni średniowiecznej, a także dwukrotna rozbudowana tkalni z dachem szedowym. - Dziś jest to największa, oryginalna hala szedowa w Łodzi - podkreśla Piotr Ugorowicz.

Po śmierci Zygmunta Jarocińskiego w 1909 roku fabrykę przejęli jego synowie: Albert i Stanisław. Po drugiej wojnie światowej fabrykę zajęło państwo i zmieniło jej nazwę: najpierw na Zakłady Przemysłu Pończoszniczego im. płk. Wacława Jurczaka, a potem na Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego "Iwona". W 1995 roku zakłady nabył Leo Gros, inwestor z Francji i uruchamił tam zakład "Archimode" będący od pięciu lat w likwidacji. Do rejestru zabytków wpisano 9 obiektów: tkalnię, magazyn przędzy, willę-biurowiec, portiernię, maszynownię, skład, kantor i oficynę mieszkalno-magazynową. Dziś obiekty te są puste i wymagają remontu.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki