Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokeiści TME ŁKH przystępują do play-off. "Człowiek guma" Josh Reinstein w bramce TME ŁKH

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Krzysztof Szymczak
Prawie tysiąc kilometrów przejechali w sobotę i w niedzielę na trasie Łódź-Nowy Targ-Sanok-Łódź w ostatniej kolejce rundy zasadniczej I ligi hokeiści TME ŁKH. W sobotę przegrali z Podhalem 2:5 (2:3, 0:1, 0:1), w niedzielę nie dali szans Niedźwiadkom z Sanoka, wygrywając 10:4 (4:0, 4:1, 2:3) - informuje redaktor Wojciech Filipiak.

Tak jak rozgrywany przed tygodniem mecz z Polonią w Bytomiu był najlepszym meczem TME ŁKH w tym sezonie, tak spotkanie w Nowym Targu to na pewno najsłabszy występ łódzkiej drużyny. Obrona była dziurawa, atak niemrawy i gdyby nie "człowiek guma" Josh Reinstein w bramce, skończyłoby się dwycyfrówką. Bramki Ricardo Regali i Vaclava Rzihy pozwalały utrzymać kontakt, ale o wyrównaniu nie było mowy.
W niedzielę natomiast goście z Łodzi zabawili się w Sanoku do tego stopnia, że w prowadząc dwie minuty przed końcem 10:3 postanowili... przećwiczyć wariant gry z wycofaniem bramkarza. Próba była nieudana, strata krążka w strefie ataku zakończyła się strzałem do pustej bramki i golem dla miejscowych. TME ŁKH strzelił szybko cztery gole w pierwszej tercji i później emocji już nie było. Dwie bramki w tym meczu strzelił Rziha, który powrócił do drużyny po dłuższej przerwie. Kłopoty zdrowotne ma już poza sobą i na pewno bardzo się przyda na play-off.
Pozostałe gole dla TME ŁKH w Sanoku strzelili: Nikita Frołow 3 (plus 3 asysty), w tym jednego w podwójnym osłabieniu, Ilia Trofimow 2 (plus 5), Iwan Cyran, Daniił Linkiewicz i Maksim Citok po jednym. Ani razu nie strzelił celnie Andriej Popow, ale "maczał palce" w aż sześciu golach! Asyst jest więcej niż goli, bo gdy bramka pada po serii podań, za asystentów uznaje się wszystkich zawodników biorących udział w akcji.
Kolejność w I lidze po rundzie zasadniczej: 1. Polonia Bytom - 73 punkty, 2.Naprzód - 57, 3.Zagłębie - 50. 4.Sokoły - 45, 5. TME ŁKH - 45, 6.SMS Katowice - 41. 7.Niedźwiadki Sanok - 40, 8. Podhale - 37. 9.Cracovia - 35, 10. Opole - 33, 11. Unia Oświęcim - 32, 12.SMS Toruń - 26, 13.MOSM Tychy - 23. 14.Stoczniowiec - 9.
Łódzka drużyna jest niżej w tabeli niż Sokoły Toruń, bo przegrała z tym zespołem oba mecze. Okazją do rewanżu będą mecze pierwszej rundy play-off 2 marca w Łodzi oraz 5 i ewentualnie 6 marca (gra się do dwóch zwycięstw) w Toruniu. Jest szansa na przeskoczenie rywala, bo łódzcy cudzoziemcy grają coraz lepiej (16 punktów w pierwszej rundzie, 29 w rewanżach!), szukając szansy na awans do lepszych lig niż ta, w której ostatnio przyszło im grać - kończy red. Wojciech Filipiak.
Skład TME ŁKH w meczach w Nowym Targu i Sanoku: Josh Reinstein (w sobotę) i Karri Hiukka (w niedzielę) w bramce oraz Mikita Antanowicz, Ricardo Regala, Andriej Popow, Władimir Pietrowski, Nikita Frołow, Mateusz Kubiak, Cameron Wilson, Vaclav Rziha, Ilia Trofimow, Radij Tajmatow, Piotr Matuszewski, Aleksandr Gusarow, Maksim Citok, Eduard Szybelbajn, Daniił Linkiewicz, Marcin Kułak, Jawhienij Stryżanok, Temirlan Skindirow i Kirił Kasianczuk. Trener Jurij Ziankow.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki