Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Humanistki z łódzkich uczelni nisko się cenią

Alicja Zboińska, Maciej Kałach
Już za kilka miesięcy okaże się, czy spełnią się oczekiwania tegorocznych absolwentów wyższych uczelni
Już za kilka miesięcy okaże się, czy spełnią się oczekiwania tegorocznych absolwentów wyższych uczelni DziennikŁódzki/archiwum
Prawie dwie trzecie absolwentów największych łódzkich uczelni zaraz po ukończeniu studiów chce zarabiać od 1,5 tys. zł do 2,5 tys. zł netto. Pierwszą pracę za mniej niż 1,5 tys. zł na rękę jest gotów podjąć co dziesiąty absolwent - w tej grupie dominują osoby z wykształceniem ekonomiczno-socjologicznym oraz humaniści, głównie kobiety. Za mniej niż 1,5 tys. zł dałoby się "kupić" tylko 2 proc. osób z wykształceniem technicznym.

461 studentów Uniwersytetu Łódzkiego i Politechniki Łódzkiej na kilka miesięcy przed napisaniem "magisterki" ankietowano na zlecenie agencji pracy Start People. We wtorek w Łodzi zostaną zaprezentowane wyniki badania "Pięć lat studiów i co dalej?" Autorzy badań mają także wyniki dotyczące Trójmiasta. Okazuje się, że tamtejsi absolwenci cenią się wyżej niż młodzi łodzianie - na pierwszą pracę za mniej niż 1500 zł zgodziłby się tylko co dwudziesty student z Gdańska i okolic.

W Łodzi na wysokie "startowe" pensje liczą głównie absolwenci kierunków technicznych. Wśród ogółu studentów na zarobki w granicach 2,5 - 3,5 tys. zł liczy co piąty ankietowany. Ale wśród osób z wykształceniem ścisłym - już co trzeci. Najmarniej o szansach na takie pieniądze wypowiadają się studenci kierunków humanistycznych. Pensji od 2,5 do 3,5 tys. zł oczekuje tylko co dziesiąty filozof, filolog, psycholog.

Tytuł magistra z tego ostatniego fachu właśnie zdobywa Kasia, studentka Uniwersytetu Łódzkiego. - Kończę też licencjat z zarządzania, ale nie sądzę, żeby pierwszy pracodawca dał mi na rękę więcej niż 2,5 tys. zł - mówi Kasia, która zamierza zaczepić się w branży zarządzania zasobami ludzkimi.

Jej atutem może być zaliczony płatny staż, który właśnie odbywa w jednym z banków. Dlatego wierzy, że nie wyląduje w grupie zarabiających mniej niż 1,5 tys. zł. Ankiety wypełniali też marzyciele i osoby naprawdę mocno przekonane o sile swojego wykształcenia. 2 proc. łodzian uważa, że na starcie kariery dostaną więcej niż 5,5 tys. zł. Do tej grupy nie zalicza się jednak żaden z przebadanych humanistów.

Niepokoją niższe ambicje finansowe łódzkich absolwentek niż panów magistrów. Kobiet jest więcej wśród osób, które uważają, że ich pierwsza pensja sięgnie co najwyżej 1,5 tys. zł (aż trzykrotnie więcej niż mężczyzn) albo zmieści się w przedziale 1,5 -2,5 tys. zł. W wyższych widełkach dominują panowie.

Oczekiwania łódzkich studentów pokrywają się przeważnie z życzeniami ich kolegów z uczelni w innych dużych miastach. Z analizy portalu Wynagrodzenia.pl wynika, że większość przyszłych absolwentów chciałaby w swojej pierwszej pracy otrzymywać co miesiąc na konto ok. 2 tys. zł, co oznacza pensję w wysokości ok. 2,9 tys. zł brutto. - Po roku pracy chcieliby otrzymywać na rękę 2.684 zł, po 3 latach - 3.669 zł, czyli 78 procent więcej niż na początku - czytamy w raporcie.

Oczekiwania płacowe uzależnione są w dużym stopniu od profilu ukończonych studiów. Najwyższe wymagania mają osoby studiujące kierunki techniczne. To właśnie na takich absolwentów pracodawcy deklarują najwyższe zapotrzebowanie. Nieco niżej cenili się absolwenci i studenci kierunków humanistycznych i ekonomicznych, ale to ci pierwsi mają najmniejsze oczekiwania płacowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki