W dwóch ostatnich spotkaniach drużyna PGE GKS zdobyła tylko punkt, remisując z Górnikiem Łęczna 1:1 i przegrywając z Termaliką w Niecieczy 0:1. - Na pewno z tego nie jestem zadowolony. Chcemy wrócić na drogę zwycięstw - dodaje Kiereś.
Największym problemem bełchatowskiego zespołu jest nieskuteczność, bo w większości meczów piłkarze Kieresia mają po kilka sytuacji bramkowych, ale ich nie wykorzystują. Często pod bramką rywala zawodzi nawet najskuteczniejszy zawodnik PGE GKS Michał Mak. - Strzeliłem pięć goli, ale chciałbym strzelać więcej. Od napastnika wymaga się bramek. Poczułem się luźniej, ale wiadomo, że w każdym meczu muszę udowadniać, że zasługuję na miejsce w składzie - mówi Mak w rozmowie z klubową telewizją GKS TV.
W spotkaniu z Górnikiem bełchatowianie zdobyli gola po strzale z dystansu Kamila Wacławczyka, ale - nie ma co ukrywać - gdyby nie błąd bramkarza, to tego gola by nie było. - Mamy kilku zawodników, którzy mają predyspozycje do strzałów zza pola karnego. Jeden z nich przyniósł nam gola w ostatnim meczu, choć rzeczywiście bramkarz nam pomógł. Ale bez próby strzału tego gola też by nie było - dodaje Kiereś.
- Zespół jest nieprzyjemny i będzie ciężka walka. Musimy wydrzeć te trzy punkty - mówi Michał Mak.
Transmisję z meczu przeprowadzi telewizja Orange Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?