Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga: Widzew Łódź gra u siebie z Wisłą Płock [ZAPOWIEDŹ]

Wojciech Grzegorczyk
Piłkarze Widzewa i ich kibice wierzą, że w meczu z Wisłą Płock wreszcie będą mieli powody do radości. Trzeba wygrywać!
Piłkarze Widzewa i ich kibice wierzą, że w meczu z Wisłą Płock wreszcie będą mieli powody do radości. Trzeba wygrywać! Krzysztof Szymczak
W sobotę, Widzew Łódź na własnym stadionie podejmie Wisłę Płock. Łódzką drużynę po raz pierwszy w tym sezonie poprowadzi Rafał Pawlak.

Do Łodzi przyjeżdża zespół z Płocka, który po 10. kolejkach zajmuje 8. miejsce. Wisła gra w obecnym sezonie "w kratkę" (4 zwycięstwa, 3 remisy i 3 porażki), ale to wciąż solidna firma I-ligowa. Widzewiaków czeka trudne zadanie. Zwłaszcza, że wyniki drużyny z al. Piłsudskiego nie nastrajają optymistycznie i atmosfera na linii klub-kibice jest coraz bardziej nerwowa.

Receptą na wyjście z kryzysu ma być powrót na ławkę trenerską Widzewa Rafała Pawlaka. Czy były piłkarz klubu z Łodzi i jego szkoleniowiec w ostatnim sezonie ekstraklasy dokona cudów i wyprowadzi go z dołu tabeli?

Na wczorajszej konferencji prasowej Rafał Pawlak zaapelował do dziennikarzy o kredyt zaufania i zapowiedział, że jest otwarty na wszelkie sugestie, ale pod warunkiem, że nie będą to puste ataki na jego osobę.

- Funkcjonuję w przestrzeni łódzkiej od 25 lat. Zawsze dobrze współpracowało mi się z tutejszym środowiskiem dziennikarskim. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę, ale szanujmy się - powiedział nowy trener Widzewa.

Kiedy Rafał Pawlak prowadził Widzew w poprzednich rozgrywkach, gdy drużyna z al. Piłsudskiego występowała jeszcze w ekstraklasie, w 12 meczach zdobył 7 punktów.

- Wyniki wówczas mnie nie obroniły. Mam jednak pomysł, jak zmienić obecną sytuację i znam tę drużynę - przekonywał Pawlak.

Od początku tego roku Rafał Pawlak był asystentem Włodzimierza Tylaka. Zna dobrze tych zawodników i wie, jakimi umiejętnościami dysponują poszczególni gracze. Na co w takim razie głównie zwróci uwagę nowy szkoleniowiec Widzewa?

- Przez kilka dni nie podniesiemy poziomu wytrenowania piłkarzy. Ważna jest strona mentalna, trzeba odciąć się od tego, co było. Poświęcimy się taktyce - deklarował Rafał Pawlak.

Szczegółów nowy trener jednak nie zdradził. Traktuje Wisłę Płock jako solidnego I-ligowca, przy którym trzeba uważać m.in. na stałe fragmenty gry i jego zawodników, mających dobre warunki fizyczne. Ale jednocześnie zapowiedział, że przypomną przeciwnikom, że na Widzewie wciąż ciężko się gra.

- To nie będzie łatwy mecz dla Wisły. Walczymy o trzy punkty. Jest impuls od trenerów Pawlaka i Szarpaka, co zwiększa motywację do gry - zapewniał również obecny na konferencji obrońca Widzewa Rafał Augustyniak.

Na murawę na pewno dziś nie wybiegną pauzujący za kartki Marcin Kozłowski oraz Veljko Batrovic, który jeszcze nie wrócił do pełni sił po zabiegu. Występ pozostałych graczy jest sprawą otwartą.

Mecz rozpocznie się o 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki