Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ICZMP w Łodzi. Lekarze załatali dziurę w sercu bez otwierania klatki piersiowej. Pacjentka wszystko widziała [ZDJĘCIA]

Redakcja
Lekarze z ICZMP w Łodzi do zamknięcia ubytku w sercu wykorzystali zapinkę. Wprowadzili ją przez plastikową rurkę poprowadzą od pachwiny aż do serca.
Lekarze z ICZMP w Łodzi do zamknięcia ubytku w sercu wykorzystali zapinkę. Wprowadzili ją przez plastikową rurkę poprowadzą od pachwiny aż do serca.
O tym, że ma ubytek w sercu dowiedziała się przypadkiem. Lekarz pierwszego kontaktu, do którego poszła tylko po receptę, usłyszał szmery w sercu i skierował ją na badania. A te wykazały wadę. Wtedy jedyną szansą dla pani Karoliny była poważna operacja kardiochirurgiczna. Ale lekarze zrobili coś nowego...

Pani Karolina to 33-letnia łodzianka, która lubi aktywny tryb życia. Przez lata żyła w nieświadomości, że ma poważną wadę genetyczną serca. O chorobie dowiedziała się przypadkiem, gdy poszła do lekarza rodzinnego po receptę. – Podczas badania pani doktor powiedziała, że słyszy szmery w sercu i że trzeba sprawdzić, co się dzieje – wspomina pani Karolina.

Badania wykazały czterocentymetrowy ubytek w przegrodzie między przedsionkami serca, przez który przeciekała krew. Serce przez to pracowało nieprawidłowo, co mogło doprowadzić do jego niewydolności i nadciśnienia płucnego, dlatego otwór trzeba było zamknąć. Takie ubytki w przegrodzie między przedsionkami lub komorami należą do najczęstszych wad.

Młoda kobieta usłyszała w jednym z łódzkich szpitali, że konieczna jest operacja kardiochirurgiczna na otwartym sercu. A ta wiąże się z koniecznością rozcięcia mostka i zatrzymaniem serca, które na czas operacji zostaje zastąpione krążeniem pozaustrojowym. Chirurg musi rozciąć serce, wszyć łatę w otwór między przedsionkami, a po wszystkim na klatce piersiowej pozostaje blizna. Zupełnie inne rozwiązanie i jednocześnie mniej obciążające zaproponowali kobiecie kardiolodzy z ICZMP w Łodzi.

Podjęliśmy decyzję, że spróbujemy zamknąć ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej zapinką Amplatza. Otwór był bardzo duży, więc wykorzystany do zabiegu zestaw był jednym z największych tego typu zabiegówmówi dr Paweł Dryżek z Kliniki Kardiologii ICZMP w Łodzi.

Zapinka wykonana jest z nitinolu i implantuje się ją podobnie jak stent, który pacjentom po zawale udrażnia zatkane naczynia. Po rozłożeniu zapinka ma ponad 5 cm średnicy.

Lekarze z ICZMP w Łodzi do zamknięcia ubytku w sercu wykorzystali zapinkę. Wprowadzili ją przez plastikową rurkę poprowadzą od pachwiny aż do serca.
Lekarze z ICZMP w Łodzi do zamknięcia ubytku w sercu wykorzystali zapinkę. Wprowadzili ją przez plastikową rurkę poprowadzą od pachwiny aż do serca.

Podczas zabiegu pani Karolina dostała znieczulenie miejscowe, więc była cały czas przytomna. Kardiolodzy wprowadzili cienką plastikową rurkę przez żyłę w pachwinie aż do serca. I tą drogą złożona w parasol zapinka została wprowadzona do ubytku między przedsionkami.

Trudnym zadaniem było umieszczenie jej w dziurze i rozłożenie w odpowiednim miejscu i momencie tak, by na przykład nie dotykała aorty. Jeśli doszłoby do tego, po kilku latach metal mógłby ją „przetrzeć”. Lekarze umieścili zapinkę pod kontrolą USG przezprzełykowego i badań rentgenowskich.

Zabieg trwał około 40 minut i zakończył się sukcesem. Pani Karolina już po dwóch dniach od zabiegu poruszała się o własnych siłach. – Najważniejsze, że uniknęłam poważniejszej operacji i jestem zdrowa – mówi dziś łodzianka.

Przeczytaj też: Kobieta w śpiączce urodziła dziecko. Lekarze z ICZMP w Łodzi przez cesarskie cięcie rozwiązali ciążę kobiety w stanie wegetatywnym

Zobacz też: Wioletta od wypadku jest w śpiączce, teraz została mamą. "Mówimy o cudzie"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki