- W 1880 roku Karol Scheibler, jeden z największych łódzkich fabykantów, sporządził testament. Gdy rok później umiera, okazało się, że przeznaczył 100 tysięcy rubli na budowę szkoły przy ówczesnej ul. Dzikiej - opowiada Henryk Grunert, wiceprezes Stowarzyszenia Wychowanków III LO.
Otwarcie szkoły, zaprojektowanej przez architekta Hilarego Majewskiego nastąpiło w 1891 r. Pierwszym gospodarzem była rosyjska Szkoła Aleksandryjska, nazwana tak na cześć cara Aleksandra II, zgładzonego dekadę wcześniej przez Polaka-zamachowca. To w tej placówce uczył się Julian Tuwim, zdarzyło mu się nawet powtarzać klasę, bo jak mówią dziś członkowie Stowarzyszenia Wychowanków, już wtedy wolał pisać wiersze, niż zakuwać.
Z okazji sobotniego zjazdu do Trójki wróci popiersie fundatora budynku, które stanęło w nim zaraz po otwarciu gmachu. Popiersie Karola Scheiblera przetrwało w szkole obie wojny, jednak w 1946roku fabrykanta "przejęło" Centralne Muzeum Włókiennictwa. Wystawiane jest w Pałacu Herbsta, należącym do Muzeum Sztuki, a jego sprowadzenie na ul. Sienkiewicza wiązałoby się z tak skomplikowanymi procedurami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że Stowarzyszenie Wychowanków zdecydowało się ogłosić zbiórkę na wykonanie kopii. Sporządzono ją w łódzkiej pracowni Piotra Klepacza, a od piątku fabrykant znów będzie patrzył na uczniów przechadzających się po jego budynku.
Oficjalnie liczona historia III Liceum Ogólnokształcącego zaczyna się w 1916 roku. Wtedy magistrat miasta Łodzi powołał Polską czteroklasową Szkołę Miejską. W programie nowej placówki przeważały przedmioty ścisłe, a nauka odbywała się na wynajętym dla placówki pierwszym piętrze kamienicy u zbiegu obecnych ulic Narutowicza i Polskiej Organizacji Wojskowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?