Internet 5G dla każdego. Nie w Łodzi, a w Bukareszcie. Mieliśmy być pierwszym miastem wdrożenia tej sieci w Polsce. Ruszają testy w Lublinie

Za równowartość ok. 100 zł każdy mieszkaniec Bukaresztu może korzystać z najnowszej generacji internetu, znanej jako 5G. Specjaliści z branży informatyczno-komunikacyjnej mieli już okazję wziąć udział w testach tej technologii w Warszawie, kolejne – dla setki użytkowników – zaczynają się właśnie w Lublinie. W Łodzi, dwa lata temu przedstawianej w rządowym programie jako pierwsze miasto w Polsce do wdrożenia 5G, zamiast stacji bazowych, mamy na razie liczne deklaracje.

W listopadzie fascynatów nowych technologii zaskoczyła Rumunia. Jako jedna z pierwszych w Europie (po Szwajcarii) uruchomiała w trzech aglomeracjach komercyjną sieć 5G. Jest ona dostępna w Bukareszcie, ale też miastach: Kluż-Napoka oraz Jassy. Ich mieszkańcy po wykupieniu pakietu za równowartość ok. 100 zł miesięcznie mogą korzystać z internetu najnowszej generacji – o ile posiadają odpowiedniej klasy smartfona (za ok. 5 tys. zł).

Dla prywatnych użytkowników 5G oznacza np. jeszcze szybsze ładowanie się filmów (z takich platform jak Net­flix), oglądanie i prowadzenie transmisji niemal bez przerw w obrazie i dźwięku. Jednak 5G ma większe znaczenie dla przemysłu i rozwoju tzw. inteligentnych miast (np. w planach wprowadzania „autonomicznych” pojazdów).

Stacje bazowe służące przekazywaniu sygnału 5G zaczynają się pojawiać i w Polsce – na razie w ramach testów.
Od września dziesięć takich stacji jest w Warszawie. Przedstawiciel sieci Orange wyliczał, że testowa prędkość transferu – ponad 800 megabajtów na sekundę – pozwala na ściągnięcie sezonu serialu „Gra o Tron” w trzy minuty – ok. 20 razy szybciej niż przy powszechnie używanej teraz technologii 4G.

Jak wyglądają takie testy? Właśnie dowiadują się o tym mieszkańcy Lublina, bo i tam stanęło 10 nowych stacji bazowych. Do 19 listopada trwa nabór testerów. Wystarczy wymyślić kreatywne zastosowanie 5G i przesłać je do sieci Orange. Nagroda za najlepsze pomysły to smartfon na czas próby. Ma ona trwać do końca bieżącego roku.

A Łódź? Przed dwoma laty była wskazana w dokumencie Ministerstwa Cyfryzacji „Strategia 5G dla Polski” – wprost – „jako pierwsze miasto do pilotażu i wdrożenia sieci 5G w Polsce”.

Rok temu rząd obiecał Politechnice Łódzkiej 8 mln zł. Kwo­ta ta miała umożliwić zbudowanie infrastruktury 5G w PŁ przez firmę Ericsson (aby służyła m.in. zarządzaniu w laboratoriach).
O to wsparcie dopytywaliśmy Jadwigę Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, gdy w czerwcu 2019 r. odwiedziła PŁ. Potwierdziła, że jest ono „za­bud­że­towane”, choć jeszcze niewypłacone.
W połowie października prof. Sławomir Wiak, rektor PŁ, powiedział, że ta sytuacja utrzymuje się ze względów proceduralnych.

W tym tygodniu na nasze pytania o projekt PŁ resort Jadwigi Emilewicz odpowiedział, że łódzka uczelnia jest członkiem konsorcjum, którego liderem jest Instytut Łączności-Państwowy Instytut Badawczy... w Warszawie. Do wdrażania nowych technologii w Polsce rząd pod koniec października wyłonił w konkursie pięć takich konsorcjów. Ale resort nie podał nam konkretnej kwoty finansowania dla konsorcjum z PŁ w składzie i zadań w nim dla łódzkiej uczelni.

Ewa Chojnacka, rzeczniczka PŁ, w piątek (15 listopada) zapewniła tylko, że konsorcjum, o którym poinformowało nas ministerstwo, nie zastępuje poprzednich planów tej uczelni.