Piotr Chałupka został skazany przez Sąd Okręgowy w Łodzi na ponad siedem lat więzienia. Podkreśla, że jest niewinny i że został pomówiony przez małego świadka koronnego – Damiana Sz., który pomylił go z inną osobą o tym samym imieniu i nazwisku.
Czy prokuratura nie popełniła błędu
- Sprawa ta budzi poważne wątpliwości co do tego czy prokuratura nie popełniła błędu i prawidłowo oceniła materiał dowodowy. Nie rozstrzygam czy Piotr Chałupka jest winny, czy niewinny. Jednak jako były prokurator generalny mam poważne wątpliwości co do działań prokuratury w tej sprawie. Dlatego swoimi wątpliwościami podzieliłem się z ministrem Zbigniewem Ziobro i teraz czekam na odpowiedź – mówi senator Kwiatkowski.
Piotr Chałupka doznał wstrząsu, gdy w jego domu pojawili się stróże prawa i oskarżyli o poważne przestępstwo.
Zarzut był absurdalny. Pomówił mnie Damian Sz.
Do mojego domu w Ksawerowie 1 października 2018 roku weszli trzej policjanci CBŚ i przewieźli do Prokuratury Krajowej w Warszawie, gdzie usłyszałem zarzuty przemytu heroiny i marihuany, ukrytych w paczkach proszku do prania, z Niemiec do Polski. Oczywiście zarzut był absurdalny. Pomówił mnie Damian Sz., którego nie znałem. Podczas konfrontacji poprosiłem, aby powiedział, gdzie mieszkam i czym się zajmuję. Jego odpowiedź był krótka: „Przestań mącić mi w głowie” - wspomina inżynier Chałupka.
Być może doszło do koszmarnej pomyłki
Jego zdaniem doszło do koszmarnej pomyłki. Otóż Damian Sz. miał zeznawać w śledztwie, że wskazany przez niego Piotr Chałupka jest tramwajarzem i jeździ czarnym autem. Okazało się, że w Ksawerowie i pobliskich Pabianicach mieszka jeszcze dwóch mężczyzn o tym samym imieniu i nazwisku. Jeden z nich był motorniczym i jeździł czarnym volkswagenem.
Wyszukał przemytnika w... mediach społecznościowych?
Mogło być tak, że Damian Sz. na portalu społecznościowym znalazł tramwajarza i wskazał go jako przemytnika, zaś CBŚ przez pomyłkę zatrzymało mojego klienta – mówi broniący pana Piotra adwokat Bartłomiej Trętowski.
Surowy wyrok: ponad siedem lat więzienia
Piotr Chałupka spędził w areszcie śledczym 15 miesięcy – w Łodzi, Płocku i Warszawie. Podczas procesu w Sądzie Okręgowym w Łodzi został skazany na siedem lat i cztery miesiące więzienia. Wyszedł za kaucją. Teraz czeka na proces odwoławczy w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?