Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Irmina Kubiak: "Chcemy, by w Łodzi było wszystko, co najlepsze" [WYWIAD]

Redakcja
Z Irminą Kubiak, szefową projektu FashionPhilosophy Fashion Week Poland w Łodzi, rozmawia Agnieszka Jędrzejczak

Jak ocenia Pani 14. edycję Fashion Week Poland w Łodzi?

Odcinając wszystkie nieprzyjemnie sytuacje, które miały miejsce, wiosenna edycja była bardzo dobrze zorganizowana. Chapeau bas dla całej ekipy, która pracowała nad jej przygotowaniem, ponieważ zrobiła w dwa dni to, nad czym zwykle pracuje się dwa tygodnie. Z kolei zaprezentowane kolekcje były na bardzo wysokim poziomie, nie usłyszałam krytycznych słów na ich temat. To jest właśnie sensem tej imprezy, że mimo ogromnego stresu, gdy słyszymy pochlebne słowa, czujemy jeszcze większą energię i zapał do pracy. A tak naprawdę pracujemy niemal przez cały rok. Mogę powiedzieć śmiało, że to wydarzenie jest naszym trzecim dzieckiem.

Z niepokojem przyglądaliśmy się wydarzeniom w przeddzień inauguracji pokazów. Niepochlebne słowa urzędników, komornicy, nieprzygotowana hala. Wychodzicie z kryzysu?

Wychodzimy powoli na prostą, potrzebujemy jeszcze trochę czasu. Kryzys, który mamy nie powstał nagle, to ogon, który ciągnie się za nami od trzech edycji. Dwa tygodnie przed imprezą wycofał nam się duży sponsor, bardzo mocno to odczuliśmy. Nie wyobrażam sobie jednak, by pozostały osoby, które nie mają zapłacone za swoją pracę. Takie sytuacje spędzają nam sen z powiek, dlatego staramy się te problemy rozwiązać.

Ile kosztuje łódzki tydzień mody?

W gotówce potrzebujemy 2,5 miliona złotych netto, więc koszty są bardzo duże. Urząd miasta przekazuje nam ponad 800 tysięcy złotych netto, ale to my musimy wygospodarować resztę kwoty od sponsorów. Jeśli nie udawało nam się tego zrobić, albo braliśmy pożyczkę, albo dokładaliśmy własne pieniądze. To było przyczyną wielu kłopotów, ale Fashion Week to operacja na żywym organizmie.

Sponsorzy są chętni do współpracy?

Niektórzy podchodzą do naszego miasta trochę z dystansem. Uważają, że wszystko co najlepsze powinno odbywać się w Warszawie i to tam należy inwestować duże pieniądze. Walczymy z tym poglądem. Nie chcemy, by w wydarzenia były skromniejsze tylko dlatego, że nie odbywają się w stolicy. Organizujemy je tak, jak powinny wyglądać, przez co sami popadamy w kłopoty, ale to powoli się zmienia. Podczas pierwszych edycji wielu dziennikarzy zadawało mi pytania, dlaczego Fashion Week robimy w Łodzi? Odpowiadałam krótko: a dlaczego nie w Łodzi? Fashion Week też jest w Nowym Jorku, a nie w Waszyngtonie, we Włoszech z kolei odbywa się w Mediolanie, a nie w Rzymie. Kocham nasze miasto, tutaj się urodziłam i chcę, by w Łodzi też było wszystko, co najlepsze.

Czego nauczyły was poprzednie edycje?

Oszczędności. Dziś potrafimy zrobić imprezę oszczędniej. Kiedyś wydawało nam się, że wszystko musi być z najwyższej półki i nie negocjowaliśmy cen z wykonawcami. Jeśli podawali nam stawkę, po prostu braliśmy. Teraz jesteśmy nauczeni, że każda złotówka jest ważna, dlatego ostatnia edycja wyszła nam bardzo dobrze w kosztach.

Zaskoczyła was decyzja urzędu miasta, który rozwiązał umowę obowiązującą jeszcze do końca roku?

Byliśmy w szoku. Ale jesteśmy na etapie negocjacji i rozmów. Nie przekazujemy żadnych komunikatów, ponieważ nie wiemy, jaka będzie ostateczna decyzja. Dlatego na razie nie mogę więcej powiedzieć.

Co planujecie dalej?

Mam nadzieję, że tę jesień będziemy mieli w naszym mieście, ale faktem jest, że inne miasta proponują nam współorganizację podobnego wydarzenia u siebie. Ale nie martwię się o siebie, martwię się o sam projekt. Chcę, by pozostał w Łodzi, byśmy tutaj mogli go kontynuować. Ale dla nas na pewno nie skończy się na Fashion Weeku. Mamy kilka wariantów, zobaczymy co będzie.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 18-24 kwietnia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki