Na stadionie ŁKS wychowało się tysiące mieszkańców Łodzi. Na stadion ŁKS ludzie przychodzili na mecze, randki, szkolne wagary. Stadion ŁKS to kultowe miejsce spotkań łodzian. Na obiektach ŁKS spędzali swoją młodość późniejsi lekarze, prawnicy, politycy, artyści i pisarze.
Z grona dużej grupy literatów i pisarzy, którzy wychowali się na ŁKS wymienić można choćby:
Grzegorza Timofiejewa - rówieśnika ŁKS, bo urodzonego w 1908 roku i to na ulicy Szkolnej, autora wielu książek dla dorosłych i bajek dla dzieci. W czasie okupacji był działaczem Związku Walki Zbrojnej.
Józefa Konowicza - w ŁKS uprawiał szermierkę
pułkownika Jerzego Urbankiewicza - także szermierza ŁKS, a przede wszystkim żołnierza Armii Krajowej, kawalera Orderu Wojennego Virtuti Militari i autora wielu książek o Łodzi.
Andrzeja Makowieckiego - popularnego Maka, chyba każdy łodzianin ma w swoim domu choć jedną książkę jego autorstwa. Makowiecki w młodości grał w piłkę w ŁKS. Zaliczył jako kibic wyjazdy po Polsce za ŁKS. Kto przeczyta uważnie jego publikacje, znajdzie w nich jego miłość do ŁKS.
Juliusza Kuleszę - łodzianina, od wielu lat mieszkającego w Warszawie. Wśród wielu książek jakie napisał jest także polecana wszystkich „Od Barana do Narutowicza”. Tam jest opisana miłość z dzieciństwa dla ŁKS. Ktoś kto mieszka od lat w Warszawie, a wszystkim mówi: Ja jestem ełkaesiakiem, z Łodzi, mój klub to ŁKS.
Wszystkich literatów i pisarzy sympatyzujących z ŁKS nie sposób wymienić. Najciekawiej swoje przywiązanie i miłość do Łódzkiego Klubu Sportowego wyraził w jednej ze swoich publikacji Ludwik Jerzy Kern. Książkę jego autorstwa „Moje abecadło” powinien mieć w swoim domu każdy kibic ŁKS.
A rozdział pt. „Ł jak ŁKS” każdy powinien znać prawie na pamięć. Cytuję: Ja jak maniak w każdy poniedziałek brałem sportową gazetę do ręki i patrzyłem gdzie w tabeli jest mój ŁKS. Zaszczepione z dzieciństwa zawsze sprawdzałem co z tym ŁKS-em.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?