Wprowadzenie nowych obostrzeń związanych z pandemia sprawiło, że nie wiadomo jak będzie wyglądać tegoroczna Wielkanoc. O normalnych świętach trzeba zapomnieć. Wiele wskazuje, że będziemy mieć powtórkę sprzed roku.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
A jeszcze niedawno wydawało się, że w kościołach w Wielką Sobotę odbędzie się tradycyjne święcenie pokarmów. Niestety wiele wskazuje, że jednak do tego nie dojdzie.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Obawiamy się, że przed Wielkanocą wprowadzone zostaną nowe obostrzenia, może całkowity lockdown – mówi jeden z łódzkich księży. - Tym bardziej, że ilość zakażeń koronawirusem ciągle wzrasta. Boję się, że może nawet zamknie się kościoły. Albo tak jak w ubiegłym roku we mszach i nabożeństwach będzie brało pięć osób.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Obecnie w kościołach podczas mszy św. i nabożeństw może przebywać jedna osoba na piętnaście metrów kwadratowych. Tak więc ilość wiernych zależy od wielkości świątyni. Są więc kościoły w których może przebywać 50 – 100 osób, ale i takie gdzie liczba wiernych nie powinna przekroczyć 20 czy 30, W ubiegłym roku liczba osób w świątyniach została ograniczona do pięciu osób. Ale przed samą Wielkanocą zwiększono ją do 50. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>