Jak działa kultura pod 220 VOLT

- Chcieliśmy zainwestować w edukację nowego pokolenia ludzi kultury - mówi Agata Etmanowicz z Fabryki Sztuki, koordynator projektu - edukację, która opiera się na "uczeniu się poprzez robienie". Animatorem albo się jest, albo nie jest. Trzeba się uczyć w praktyce, brudząc sobie ręce.

Program 220 VOLT jest realizowany w ramach wieloletniego projektu Engine Room Europe. Praca przebiegała na dwóch poziomach: lokalnym i międzynarodowym. W grudniu uczestnicy przeszli intensywne szkolenie pod okiem trenerów z Europy.

- Potem było ciężkie pół roku pracy zdalnej - mówi Etmanowicz. - Chcieliśmy im dać rzeczywiste doświadczenie pracy w kulturze, a praca na poziomie międzynarodowym często tak wygląda, nie zawsze można się spotkać z partnerami. To wymaga koncentracji, dobrej komunikacji. Uczestnicy zostali wystawieni na ciężką próbę, a potem przyszedł czas na realizację pomysłów na miejscu. To projekt oparty na procesie, dający możliwość popełniania błędów. Zobaczymy, jaki będzie efekt.
Założeniem było, że wszystkie osiem projektów jest skierowanych do mieszkańców Łodzi, odbywają się w przestrzeni miejskiej i są niskobudżetowe. Każdy zespół dostał na realizację równowartość 1 tys. euro.

Jednym z projektów jest "80 Times Łódź", realizowany przez , składającą się z ludzi z Polski, Włoch i Ukrainy. Postanowili oni ukazać lata 80. XX wieku z innej perspektywy - nie nudnej i podręcznikowej - tylko przez pryzmat codziennego życia w PRL, z jego bolączkami, ale też rozrywkami i zapomnianymi sposobami spędzania wolnego czasu.

W sobotę 13 lipca odbędzie się sesja gier i konkursów, skierowanych do ludzi w różnym wieku. Będą gry planszowe, np. eurobiznes, gra w klasy, kapsle, warsztaty tańca w takt przebojów z tamtych czasów, wystawa fotograficzna, dyskoteka. Grupa creATIVE zaprasza też do Peweksu na konkurs na strój w stylu epoki. W niedzielę odbędzie się gra miejska i pokaz filmów, m. in.: kultowych bajek takich jak "Miś Uszatek" i "Kronik Filmowych".

- Wbrew obawom wcale nie budżet okazał się najtrudniejszy - mówi Anna Bieńkowska z Grupy creATIVE. - Największym wyzwaniem była praca z ludźmi, pozyskiwanie wolontariuszy, partnerów, współpraca z różnymi instytucjami. Nigdy nie sądziłam, że będę prowadzić rozmowy z Filmoteką Narodową czy ZAIKS-em. Nauczyłam się jak radzić sobie z nowymi sytuacjami i szybko reagować. Czasem coś się nagle zmienia, pojawia się problem, trzeba go rozwiązać.

Annie pomagały Kamila z Włoch i Bożena z Ukrainy. Miały dużo świetnej energii i swój punkt widzenia na lata 80., który Annie był bliski.

- Dla mnie to okres pełen absurdów. Z jednej strony czasy trudne politycznie i gospodarczo, nic tylko siąść i się zamartwiać - kontynuuje Anna. - Z drugiej wiele osób wspomina je z uśmiechem. Ludzie świetnie się bawili, nawet kiedy nie było gier komputerowych. Potrafili śmiać się z trudnych sytuacji i mieć dystans do rzeczywistości, którego dzisiaj zaczyna brakować.

Projekt 220 VOLT będzie realizowany od 12 do 14 lipca, m.in. na ul. Piotrkowskiej, w Parku Staromiejskim, przy krańcówce przy ul. Północnej.