Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak generał okradł Niemca

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa Grzegorz Gałasiński
Jeśli kogoś zaskakuje, że generał Straży Granicznej Marek A. ukradł w hotelu portfel pewnemu Niemcowi, to na pewno nie jest tym zaskoczony okradziony Niemiec. Niemcy od dawna mają wyrobioną opinię: Polak jak nie pijak, to na pewno złodziej. Zasługa generała polega na tym, że zrobił co mógł, żeby nie wyprowadzić Niemców z błędu.

Ale jest rzecz znacznie gorsza. Pomińmy aspekt moralny, bo złodziej i tak nie zrozumie, że zrobił coś wysoce nagannego. Najwyżej będzie żałował, że zaliczył wpadkę. Otóż pan generał jest doradcą w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa i kto jak kto, ale on powinien sobie zdawać sprawę, że jak kradnie w hotelu, to zostanie nagrany przez hotelowy monitoring. Tak się też zresztą stało.

Pewnie tacy sami "specjaliści" od bezpieczeństwa strzegli naszych notabli przed podsłuchami, a teraz usiłują rozwikłać kto za tym stał. Miej nas Panie Boże w opiece...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki