Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym i samemu mniej się frustrować? Sprawdź, co cechuje kulturalnego kierowcę. Może pora na trochę więcej grzeczności na drodze?
1. Parkuj w wyznaczonych miejscach
W wielu miejscach zaparkowanie graniczy z cudem. Nic więc dziwnego, że krew nas zalewa na widok mistrzów parkowania, którym pośpiech, lenistwo czy głupota podpowiedziały zostawienie auta na dwóch miejscach parkingowych. Nie zawsze łatwo wjeżdża się na parking, ale zawsze jesteśmy zobowiązani do poprawienia ustawienia samochodu tak, by mieścił się w wyznaczonym liniami miejscu postojowym. Banał? Być może, ale dzięki temu więcej kierowców będzie mogło zaparkować.
Należy pamiętać także o nie zajmowaniu miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych, jeśli nie mamy do tego prawa. To nie tylko kwestia kultury, ale także prawa – za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych można dostać 500 zł mandatu i 5 punktów karnych.
2. Odpowiednio korzystaj z kierunkowskazów
Kierunkowskazy nie są dla nas, a dla innych uczestników ruchu drogowego. My wiemy o tym, w którym kierunku chcemy jechać, ale inni tego nie przewidzą. Kierunkowskazem mamy więc obowiązek zasygnalizować zamiar zmiany pasa lub kierunku ruchu. Wielu kierowców jednak w ogóle nie używa kierunkowskazów lub włączają je dopiero w trakcie lub po wykonywaniu manewru. To błąd i przejaw braku kultury na drodze. A do tego – stwarzanie zagrożenia.
3. Dziękuj innym!
Kultura i uprzejmość na drodze to także dziękowanie innym kierowcom, którzy ułatwili nam wykonanie jakiegoś manewru, a najczęściej – ustąpili nam pierwszeństwa. Raczej nikt śmiertelnie się nie obrazi za brak gestu podziękowania, ale trzeba przyznać, że gdy jest on wykonany, robi się jakoś milej. Warto!
Jeśli możesz nawiązać kontakt wzrokowy z kierowcą, gestem podziękowania będzie uniesiona dłoń. Chcesz podziękować kierowcy, który porusza się za tobą? Możesz mignąć mu światłami awaryjnymi lub, jak upowszechniło się za granicą, użyć naprzemiennie kierunkowskazów.
