Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Łódź prowadzi Start do tragicznej... mety

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Barwy Startu Łódź były kiedyś dumą całej Łodzi, dziś chyba stoją kością w gardle włodarzy miasta
Barwy Startu Łódź były kiedyś dumą całej Łodzi, dziś chyba stoją kością w gardle włodarzy miasta Fot. Facebook Start Łódź
Nie układa się współpraca na linii Spółdzielczy Klub Sportowy Start - miasto Łódź. Obie strony nie muszą się kochać, ale powinny się szanować. Start jest przecież łódzki, a bywa traktowany po macoszemu, jak niechciane dziecko miasta.

Ostatnia bomba w tej niepotrzebnej wojence wybuchła we wrześniu 2021 roku. Nie zważając na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego na podstawie tytułu wykonawczego wydanego przez prezydent miasta Łodzi, UMŁ, Biuro Egzekucji Administracyjnej i Windykacji, został zajęty rachunek bankowy klubu. Kwota zaległości w dniu otrzymania tytułu wykonawczego wynosi wraz z odsetkami ponad 65 tys. zł. Skąd wziął się ten dług? Czy ktoś w klubie sprzeniewierzył te pieniądze, dopuścił się oszustwa? Czy może stało się coś innego i trzeba klubowi pomóc?

- Padliśmy ofiarą zmiany przepisu - mówi dyrektor Startu Łódź Wojciech Zieliński. - 1 stycznia 2016 roku nastąpiły zmiany w przepisach podatków od nieruchomości. Od tamtego dnia ze zwolnienia z obowiązku płacenia podatku od nieruchomości mogą korzystać te kluby sportowe, które mają status stowarzyszenia oraz prowadzą działalność w zakresie kultury fizycznej i sportu skierowaną wyłącznie do dzieci i młodzieży. Wcześniej ulgi dotyczyły również te kluby, które prowadziły także sekcje seniorów. Kiedy zorientowaliśmy się o błędnej interpretacji przepisów, klub był zobowiązany do złożenia korekty deklaracji za lata 2016 i 2017. Tak też zrobiliśmy. Od 2018 roku deklaracja składana jest prawidłowo i klub płaci podatek od terenów sportowych. Złożenie korekt spowodowało zadłużenie klubu z tego tytułu na kwotę około 43 tys. zł plus odsetki około 3,5 tys. zł.

W lutym 2018 roku Start wystosował pismo do Wydziału Finansowego Urzędu Miasta Łodzi, w którym poprosił o rozłożenie należności głównej na raty oraz o umorzenie odsetek.

- Nadmieniliśmy w piśmie, że nie czujemy się winni zaistniałej sytuacji, gdyż nie wynikała ona z naszego zaniedbania, a równocześnie zaakceptowaliśmy zmianę zapisu ustawy i zobowiązaliśmy się do uregulowania należności - dodaje Wojciech Zieliński. - Prezydent Miasta Łodzi decyzją z dnia 20 sierpnia 2018 roku odmówiła rozłożenia zobowiązania na raty. We wrześniu 2018 złożyliśmy odwołanie od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W styczniu 2019 roku SKO uchyliło zaskarżoną decyzję prezydent Łodzi i odesłało do ponownego rozpatrzenia. W październiku 2019 roku klub został zobowiązany do przedłożenia dokumentów dotyczących bieżącej działalności klubu. W marcu 2020 otrzymaliśmy kolejne powiadomienie o odroczeniu terminu na podstawie zarządzenia prezydenta Miasta Łodzi w związku z zagrożeniem epidemiologicznym (COVID). Od marca 2020 do maja 2021 roku w związku z COVID Urząd Miasta Łodzi nie rozpatrzył decyzji SKO. W maju 2021 UMŁ podtrzymał swoją decyzję o spłacie 43 tys. i w tym momencie mieliśmy już ponad 15 tys. zł odsetek. Nie ze swojej winy. W czerwcu 2021 roku złożyliśmy kolejne odwołanie od decyzji prezydent miasta do SKO. We wrześniu 2021 roku SKO podtrzymuje swoją decyzję, ale prezydent Łodzi jest nieugięta i nasz rachunek zostaje zajęty.

Nie pozwala to klubowi na prowadzenie normalnej działalności. A przecież Start to klub, w którym zrzesza dzieci i młodzież z rodzin łódzkich. Czy pani prezydent nie powinna opiekować się także młodzieżą trenującą w Starcie?

-Jest to kolejny przykład na to, że nawet wtedy, gdy Urzędy Skarbowe odraczały nam terminy płatności podatków, ZUS umarzał częściowo należne składki płatnikom, to Urząd Miasta Łodzi nie odpuścił klubowi ani złotówki - kończy ze smutkiem w głosie Wojciech Zieliński. - Władze naliczały odsetki od należności nie zważając na bardzo trudną sytuację klubu spowodowaną epidemią, panującą nie tylko w naszym klubie, ale w całym kraju.

Czy Start wykaraska się z tego kolejnego kryzysu, w którym władzom Łodzi brakuje dobrej woli? Chyba, że chodzi o doprowadzenie Startu do tragicznej dla niego mety. Jeśli tak, to ta ostatnia droga obrana jest nadzwyczaj prawidłowo!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki