Ale nie bądźmy obłudni, nie on jedyny uważa, że klaps to nie bicie dzieci. Ale on jedyny – trzeba to znów podkreślać – jest organem władzy państwowej, który w środowym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” pod tytułem: „Nazwą mnie katorzecznikiem” powiedział m.in.: „Klaps nie zostawia wielkiego śladu (...). Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie”. Muszę to wyraźnie podkreślić, że jednocześnie Rzecznik Praw Dziecka zaznaczył, że „absolutnie nie wolno bić dzieci”.
Ale nie zająknął się o tym, czy równie absolutnie nie wolno klapsować.
Swoje wywody poparł własnymi przeżyciami z dzieciństwa, które pewnie nie zostały bez śladu, skoro teraz Rzecznik Praw Dziecka mówi, to co mówi. „Z estymą wspominam to, że dostałem od ojca w tyłek”. I opowiedział: „Jeśli polaliśmy bratu nogę denaturatem, a potem ją podpaliliśmy... Ojciec w porę zareagował. Tak że przez dobrą chwilę nie mogłem siedzieć”.
Posypały się gromy, żądania ustąpienia z urzędu. Psycholodzy podjęli próbę wyjaśnienia rzecznikowi czym jest przemoc, w tym klaps, i jakie skutki wywołuje.
Ale, jak już wspomniałem, nie oszukujmy się, dla ogromnej rzeszy Polaków klaps jest czymś normalnym. Rzecznika Pawlaka w mediach społecznościowych surowo ocenił i skrytykował znany duchowny (nie o nazwiska tu jednak chodzi). Oto reakcje:
„A Pismu Świętemu ojciec ufa? To ja proszę o wyjaśnienie: „Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go – w porę go karci”. (Prz 13,24)
„Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz – nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę”. (Prz 23,13-14)
„Jako ojciec (i jako ktoś kto pamięta swoje dzieciństwo) cieszę się, że Rzecznikiem Praw Dziecka jest osoba zachowująca zdrowy rozsądek. Życzę mu powodzenia!”
„Bicie, a klaps, to nie synonim”
„A ci wszyscy, którzy klapsa uważają za prawie bestialstwo, dostaną później w mordę od swoich bezstresowo wychowanych pociech. I, na szczęście takie wypowiedzi kończące się prośbą o ustąpienie są ignorowane prze zdrowo myślących ludzi"
„Jest Pan księdzem, który, niestety, idzie bardziej z „możnymi” tego świata, a nie ze zwykłym ludem”
I taka też była większość wypowiedzi pod internetowym wpisem katolickiego duchownego, który w przeciwieństwie do Rzecznika Praw Dziecka nie stanął po stronie klapsa.
Mikołaj Pawlak
- żonaty, dwóch synów – 7 i 9 lat
- przed objęciem urzędu Rzecznika Praw Dziecka był dyrektorem departamentu spraw rodzinnych i nieletnich w resorcie sprawiedliwości
- wcześniej przez 11 lat był adwokatem przy sądach kościelnych w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa
- o in vitro mówił, że „od strony prawno-moralnej jest to metoda niegodziwa”
W niedzielę, w Dzień Ojca, Mikołaj Pawlak obchodził będzie 39. urodziny. Zdrowia...
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?