1/6
Jak przed laty w Łodzi świętowano 22 lipca, jedną z najważniejszych dat PRL-u?
fot. reprodukcja Grzegorz Gałasiński
2/6
To PRL-owskie święto nawiązywało do wydarzeń z 22 Lipca 1944...
fot. reprodukcja Grzegorz Gałasiński

To PRL-owskie święto nawiązywało do wydarzeń z 22 Lipca 1944 roku w Chełmie koło Lublina. Na polskich ziemiach wyzwolonych spod okupacji hitlerowskiej Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, tymczasowy rząd nowej władzy, ogłosił wówczas swój manifest. Ten dzień już 22 lipca 1945 roku ogłoszono Narodowym Świętem Odrodzenia. Jednocześnie ta sama uchwała Krajowej Rady Narodowej zniosła dotychczasowe święto narodowe, czyli Święto Niepodległości, które przypadało 11 listopada. Ustalono też, że 22 lipca będzie dniem wolnym od pracy...

- 22 lipca, znane również jako Narodowe Święto Odrodzenia Polski, było jednym z dwóch najważniejszych świąt państwowych Polski Ludowej, jak też Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - mówił nam Artur Ossowski, naczelnik Oddziału Eukacji Narodowej łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. - Nazwa PRL zaczęła obowiązywać właśnie od 22 lipca 1952 roku, kiedy to komuniści uchwalili konstytucję, która przypieczętowała zmianę ustroju państwa. Po władzę sięgnęli już w 1944 roku, mając poparcie Związku Sowieckiego, lecz dopiero po ośmiu latach terroru, poczuli się na tyle pewnie, aby zamanifestować swój wiernopoddańczy stosunek do Kraju Rad. Narodowe Święto Odrodzenia Polski wyparło przedwojenne Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada.

22 lipca uroczyście czczono już w 1945 roku. Tego dnia można było na przykład jeździć po Łodzi tramwajami kupując ulgowe bilety po 50 groszy, ale... tylko na wyznaczonej trasie. Chodziło o linie dowożące łodzian na Zdrowie, do Parku Ludowego. Tam odbywała się organizowana przez nową władzę impreza dla mas. Można było wziąć udział w konkursach, zawodach sportowych, ale także posłuchać koncertu orkiestry symfonicznej. Jak zauważyli dziennikarze „Dziennika Łódzkiego” przybyły tam tłumy łodzian, którzy znakomicie się bawili. W 1948 roku w Łodzi składano kwiaty pod pomnikiem Armii Czerwonej w parku im. Poniatowskiego. Na Placu Zwycięstwa odbyła się projekcja filmu, a na Placu Niepodległości pokaz sztucznych ogni. Zorganizowano też igrzyska sportowe dla pracowników zakładów włókienniczych. Jak zapewniał „Dziennik Łódzki” na te igrzyska przybyła młodzież z całego kraju. Defilowali ulicą Piotrkowską. Złożyli wieńce pod Grobem Nieznanego Żołnierza oraz pod pomnikiem poświęconym Armii Czerwonej w parku im. Poniatowskiego.

3/6
W 1955 roku uroczyście świętowano dziesięciolecie Polski...
fot. reprodukcja Grzegorz Gałasiński

W 1955 roku uroczyście świętowano dziesięciolecie Polski Ludowej. Cały kraj cieszył się z daru jaki 22 lipca przekazał narodowi polskiemu naród radziecki. Był to Pałac Kultury i Nauki, który stanął w Warszawie... Trzy lata później tłumy łodzian przyszły na ulicę Piotrkowską, żeby obejrzeć wielką defiladę. Wziął w niej udział Władysław Gomułka, I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR oraz minister obrony narodowej generał Marian Spychalski. Wszyscy jeszcze pamiętali październik 1956 roku, więc towarzysz Wiesław był witany jak bohater. Łodzianie zachwycali się defiladą wojskową, która przeszła ulicami ich miasta. Po jej zakończeniu goście z Warszawy zwiedzili między innymi nową Halę Sportową, łódzką elektrociepłownię i budujące się osiedle na Kozinach.

W 1959 roku łódzcy robotnicy świętowali 22 Lipca razem z gośćmi z Chin i Związku Radzieckiego. Ci ostatni przybyli z Woźniesieńska - Iwanowa. Właśnie Iwanowo stało się bratnim miastem Łodzi. Goście ze Związku Radzieckiego byli przyjmowani z wielkimi honorami. Zamieszkali w Grand Hotelu. Witała ich Michalina Tatarkówna-Majkowska, pierwszy sekretarz Komitetu Łódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zwiedzili zakłady im. Juliana Marchlewskiego, a także fabrykę imienia Tadka Ajzena, czyli „Dywilan”. Wzięli też udział w odsłonięciu tablicy ku czci Czesława Szymańskiego, „Cześka”.

„Był on bojownikiem o socjalizm, wielkim komunistą, które swoje życie oddał dla Polski socjalistycznej, zamordowanym przez okupanta żołnierzem Armii Ludowej” - wyjaśniał czytelnikom „Dziennik Łódzki”. Tablicę umieszczono w murach fabryki przy ul. Rzgowskiej, której Czesław Szymański został patronem.

Przed 22 lipca 1965 roku chwalono się nowymi obiektami oddanymi do użytku w Łodzi i województwie. W Zgierzu na przykład otwarto nowy szpital. Podkreślano, że zbudowano go kosztem 80 milionów złotych i wyposażono w najnowocześniejszy sprzęt, na przykład aparaturę do pobudzania akcji krążenia. Oddano też do użytku „łódzki pałac słowa drukowanego” - jak nazywano Łódzką Drukarnię Dziełową, która mieściła się przy ul. Armii Ludowej. W przededniu Święta Odrodzenia łodzianie mogli jeździć nowym wiaduktem na Żabieńcu. Ale z okazji 22 Lipca organizowano też różne imprezy plenerowe. Jak na przykład festyn w Aleksandrowie Łódzkim.

4/6
„Dziennik Łódzki” pisał też o tragedii jaką spotkała...
fot. reprodukcja Grzegorz Gałasiński

„Dziennik Łódzki” pisał też o tragedii jaką spotkała 40-letnią Urszulę Michalak. Łodzianka korzystając ze świątecznych dni i urlopu, wyjechała z rodziną w Tatry. Weszli na Czerwone Wierchy. Nagle góry spowiła mgła. Łodzianka szła pierwsza i spadła w przepaść...

- Szczególny wydźwięk miało Święto Odrodzenia Polski w 1966 roku, gdyż zwieńczyło obchody tysiąclecia państwa polskiego, które organizowano od 1960 roku, co miało godzić w uroczystości kościelne tysiąclecia Chrztu Polski - przypominał Artur Ossowski. - Oczywiście komuniści lubowali się w świętach i rocznicach, czego przejawem jest między innymi łączenie od 1958 roku Święta Odrodzenia Polski z Dniami Młodości, upamiętniającym powołanie dziesięć lat wcześnie we Wrocławiu Związku Młodzieży Polskiej. W Łodzi taki wielki zlot, z udziałem premiera Piotra Jaroszewicza, I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka i przewodniczącego Rady Państwa Henryka Jabłońskiego miał miejsce 22 lipca 1972 roku na Zdrowiu.

W 1970 roku w przeddzień 22 lipca Łódź i inne miasta naszego regionu przybrały odświętną szatę. Tak przynajmniej głosiły tytuły gazet.

„Frontony fabryk, instytucji, bloki mieszkalne, wystawy sklepowe zostały udekorowane flagami, hasłami, planszami” - pisał „Dziennik Łódzki”. - „Bardzo pomysłowa dekoracja z herbami polskich miast znajduje się na gmachu ZPP im. W. Jurczaka. Zakłady te wykonały plansze z hasłami, które znalazły się w pasażu im. Schillera.”

Wiele atrakcji czekało na mieszkańców Łodzi w parkach. Na przykład na Zdrowiu ze specjalna akademią wystąpili aktorzy Teatru Powszechnego i Muzycznego. Można było tam też posłuchać zespołu instrumentalno-muzycznego „Dziwne rzeczy”. Artystów scen łódzkich, a także filharmonii, można było posłuchać w parku julianowskim. A na rynku Starego Miasta otwarto wystawę prac polskich plastyków.

W 1974 roku obchodzono 40-lecie Polski Ludowej. Mieszkańcy naszego regionu Święto Odrodzenia uczcili idąc na zakupy do „Uniwersalu”, który tego dnia był otwarty i to do godziny 20.00. Jak zauważyli dziennikarze „Dziennika Łódzkiego” przez ten dom handlowy przewinęły się tłumy ludzi.

„Ogromny zainteresowaniem cieszyły się dywany, lodówki, sprzęt zmechanizowany do gospodarstwa domowego, wyroby ze szkła” - relacjonowali dziennikarze. - „Kupowano nie tylko sezonową odzież, ale też zimową. Na przykład futra: syntetyczne i naturalne”.

Odwiedzający „Uniwersal” robili nie tylko zakupy. Czekały na nich też inne atrakcje. Na przykład pokaz mody. Mogli wziąć też udział w loterii. Główną nagrodą był telewizor.

Atrakcje z okazji Święta Odrodzenia czekały też mieszkańców Widzewa. W amfiteatrze w parku im. 3 Maja mogli obejrzeć występy solistów, ale i też pokaz mody. Ustawiono też stoiska handlowe. Kupowano więc bułgarskie pomidory w atrakcyjnej cenie, bułki kiełbasy...

Zakłady pracy organizowały wycieczki pracowników do ośrodków kolonijnych, gdzie wypoczywały ich dzieci. A ci mieszkańcy Łodzi, którzy mieli własne auta wyjeżdżali poza miasto, żeby wypocząć nad rzeką lub w lesie.

Nie zabrakło też lipcowych „prezentów”. Na 40-lecie Polski Ludowej nasz kraj odwiedził sam Leonid Breżniew, sekretarz generalny KC KPZR, pierwszy człowiek w Związku Radzieckim, którego na lotnisku Okęcie czule witał Edward Gierek. I mieszkańcy Łodzi otrzymali swoje „prezenty”. Między innymi nową wykończalnię w Zakładach Tekstylno - Konfekcyjnych „Teofilów”. A na Nowych Sadach oddano do użytku kolejną nowoczesną fabrykę produkującą urządzenia klimatyzacyjne dla przemysłu lekkiego.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Stanęły tramwaje na Zgierskiej. Samochód "zaparkował" w torowisku

Stanęły tramwaje na Zgierskiej. Samochód "zaparkował" w torowisku

Kibic ŁKS 7-letni Jan Wojciechowski zbudował z klocków miniaturę koszulki Kaya Tejana

Kibic ŁKS 7-letni Jan Wojciechowski zbudował z klocków miniaturę koszulki Kaya Tejana

Koszykówka. Marcin Gortat Camp w Łodzi. Kto poleci do USA na mecz NBA? Zdjęcia

Koszykówka. Marcin Gortat Camp w Łodzi. Kto poleci do USA na mecz NBA? Zdjęcia

Zobacz również

Kupujemy więcej zmywarek, mniej telewizorów. Co najchętniej kupują Polacy do domu?

NOWE
Kupujemy więcej zmywarek, mniej telewizorów. Co najchętniej kupują Polacy do domu?

Kibic ŁKS 7-letni Jan Wojciechowski zbudował z klocków miniaturę koszulki Kaya Tejana

Kibic ŁKS 7-letni Jan Wojciechowski zbudował z klocków miniaturę koszulki Kaya Tejana