Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak w Łodzi: było i nie ma

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski fot. Grzegorz Gałasiński/archiwum
Nie jestem sportowym kibicem, ale potrafię odróżnić stadion od tortu. Znikanie jednego z nich (stadionu, nie tortu) wywołało nawet zaskakująco wiele wspomnień. Nie oszukujmy się, stadion ŁKS przy al. Unii od dawna nadawał się do zburzenia, ale... był w Łodzi przez całe moje dotychczasowe życie.

Zapalonym kibicem był mój tato i to on jako pierwszy zaciągnął mnie na prawdziwy piłkarski mecz. Jak wszyscy, ganiałem wówczas za piłką po podwórkach i boiskach, byłem więc zachwycony widząc "prawdziwych" piłkarzy (ba, z kolegami mieliśmy buńczuczne przekonanie, że i my dalibyśmy radę na trawiastym boisku, co chyba mogłoby się okazać prawdą z dzisiejszymi tzw. zawodnikami ekstraklasy).

Byłem później na tym stadionie więcej razy, niż mi się z dzisiejszej perspektywy mogłoby wydawać, jako licealista stawiałem się tam nawet z szalikiem "wymuszonym" na dziergającej na drutach babci. Widziałem mecze emocjonujące, ewidentnie ustawione (nie zapomnę pewnych derbów, albo pucharowego meczu z drużyną z Poznania) i jeden przerwany z powodu lecących na boisko butelek po piwie.

Stadion, który kiedyś wydawał mi się wielki, jakoś nigdy nie stał się miejscem koncertowym, choć i takie przedsięwzięcia tam się zdarzały (np. żałosny koncert zapomnianego już telewizyjnego "Jarmark"). Dziś zniknął, a z nim wspomnienia wielu łodzian. Jak to w Łodzi, nie można być pewnym co w jego miejscu powstanie, ale mam nadzieję, że coś większego, ładniejszego, lepszego i że znajdzie się w końcu ktoś odważny, kto zadecyduje, że będzie to jedyny miejski stadion w mieście.

Mam też nadzieję, że po latach nie będzie, jak z dworcem Łódź Kaliska. Odpowiedzialni za decyzję o zburzeniu historycznego budynku i wybudowaniu na jego miejscu tego czegoś, co wybudowano, powinni do piątego pokolenia pracować przy burzeniu i odbudowywaniu jakiegoś stadionu. Bez tortu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki