Zaakceptuj swoje emocje

W codziennej pogoni, natłoku obowiązków i „spisywanej” w głowie niekończącej się liście spraw do załatwienia często nie jesteśmy w stanie ani na chwilę się zatrzymać, dać sobie odetchnąć i uświadomić swoich emocji. W codziennym pośpiechu o nich zapominamy, ignorujemy je i „zamiatamy pod dywan”, ale one nie znikają, cały czas tam są i kumulują się. Gdy nazbiera się ich za dużo zwykle znajdują ujście w postaci wybuchu złości, agresji, pretensji. Gdy taka sytuacja powtarza się, z czasem może przerodzić się w depresję lub zaburzenia lękowe.

Człowiek zdrowy psychicznie nie tłumi emocji, ale jest ich świadomy, potrafi je rozpoznawać i nazywać, a także okazywać oraz regulować i radzić sobie, zwłaszcza z tymi trudnymi jak strach, złość czy rozczarowanie. Należy przede wszystkim uświadomić sobie, że emocje pojawiają się oraz zrozumieć, że nie są one złe lub dobre, mogą być jedynie trudne, ale wszystkie są nasze i każdy człowiek je odczuwa. Trudne emocje mają jednak to do siebie, że pochłaniają mnóstwo energii, dlatego po wybuchu złości jesteśmy wyczerpani i nie mamy już siły na robienie czegoś przyjemnego i miłego.

W radzeniu sobie z emocjami pomocna będzie metoda samoregulacji (Self-Reg) opracowana przez dr Stuarta Shankera, która polega na rozpoznawaniu emocji i sygnałów stresu oraz umiejętnym ich regulowaniu. W sytuacji stresowej warto więc zadać sobie pytanie: „co czuję?”, które pozwoli uświadomić sobie daną emocję oraz stresor, który ją wywołał. Gdy nazwiemy daną emocję, będziemy w stanie ją wyregulować i przekierować energię, której wymaga na czynność, która faktycznie poprawi nasze samopoczucie.

Kochaj innych i siebie

W czasie stosunku seksualnego wydziela się oksytocyna, czyli hormon działający przeciwbólowo, uspokajający, niwelujący uczucie lęku oraz obniżający ciśnienie krwi. Oksytocyna hamuje również działanie kortyzolu, zwanego hormonem stresu, który odpowiada za pobudzenie, wprowadza w stan ciągłej gotowości do działania, podnosi poziom stresu i uczucie niepokoju oraz zagrożenia, podwyższa ciśnienie tętnicze krwi oraz powoduje nadwrażliwość emocjonalną.

Na podwyższenie poziomu oksytocyny wpływa nie tylko miłość fizyczna, ale również emocjonalne relacje międzyludzkie takie jak przyjaźń, więzi rodzinne, dlatego warto utrzymywać stałe relacje z bliskimi. Zawsze więc znajdź czas na spotkania, rozmowy telefoniczne czy wspólne wyjścia z najbliższymi i przyjaciółmi.

Nie zapominaj też o miłości własnej, która nie jest wyrazem egoizmu, ale troski o własne potrzeby. Wystarczy dostarczać sobie codziennie drobnych przyjemności w postaci wypicia ciepłej kawy, obejrzenia dobrego filmu czy kupienia nowych butów.

Zadbaj o dietę

Dieta wpływa na samopoczucie. Dla sprawnego działania układu nerwowego szczególnie ważne są takie składniki jak magnez, potas oraz witaminy z grupy B i zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3.

Zdrowa dieta powinna opierać się na produktach pochodzenia roślinnego, które zawierają niezbędne składniki mineralne i witaminy oraz błonnik. Powinna zawierać także produkty pełnoziarniste bogate w błonnik, żelazo, magnez, kwas foliowy i przeciwutleniacze. Jedz więc warzywa, w mniejszej ilości owoce, pieczywo razowe, płatki owsiane. Ogranicz spożywanie mięsa czerwonego, zastąp je owocami morza i tłustymi rybami morskimi.

W okresie jesienno-zimowym jesteśmy narażeni na niedobór witaminy D, który jak udowodniły badania naukowe przeprowadzone przez neuroendokrynologów z kliniki Mayo w USA, mają wpływ na wystąpienie depresji. Zbyt niski poziom witaminy D przyczynia się do obniżenia odporności i częstszych infekcji, a także powoduje skurcze i drżenie mięśni.

Zatrzymanie się i znalezienie nawet krótkiej chwili dla siebie w codziennym pędzie życia jest kluczowe dla utrzymania zdrowia psychicznego.